W Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha odbył się wieczór wspomnień poświęcony pamięci profesora Andrzeja Szczeklika. Była to zarazem promocja jego ostatniej książki „Nieśmiertelność. Prometejski sen medycyny”, wydanej już po jego śmierci.

Nie spotkaliśmy się dzisiaj, aby się smucić. Spotkaliśmy się, aby podziękować za dar, który otrzymaliśmy. Darem tym była obecność wśród nas profesora Andrzeja Szczeklika. – mówił na początku prowadzący spotkanie Jerzy Illg z Wydawnictwa Znak. –Był to niezwykły uczony, wspaniały lekarz, niestrudzony organizator zarażający swoją energię i entuzjazmem, obywatel, który bronił wyznawanych przez siebie wartości i zasad, wspaniały pisarz zdumiewający erudycją i rozległością horyzontów, kochający góry i muzykę, przede wszystkim zaś dobry człowiek kochający ludzi – dodał Jerzy Illg.

„Nieśmiertelność. Prometejski sen medycyny” to trzecia po „Katharsis” i „Kore” książka autorstwa prof. Szczeklika. Tę książkę, po tak niespodziewanym odejściu Andrzeja, czytamy ze ściśniętym gardłem. – napisał we wstępie publikacji Andrzej Wajda.

Podczas wtorkowego spotkania fragmenty „Nieśmiertelności…” czytała Krystyna Zachwatowicz-Wajda. Prof. Szczeklika wspominało również liczne grono jego przyjaciół. –Andrzej to przyjazny ludziom wielki uczony – mówił dr Jan Ciećkiewicz, który poznał prof. już 68 lat temu. –Ciepło, które od niego biło, to chyba to co najbardziej przyciągało do niego ludzi – twierdził prof. Andrzej Białas, prezes PAU. Niezwykle serdeczną i gościnną atmosferę panującą zawsze w domu Państwa Szczeklików wspominała również przyjaciółka rodziny Joanna Olczak-Ronikier. Na wtorkowym spotkaniu prof. Ryszard Gryglewski przypomniał także wymiar naukowych dokonań Andrzeja Szczeklika.

Ku pamięci krakowskiego profesora, który kochał sztukę, na spotkaniu rozbrzmiewała muzyka w wykonaniu kompozytora i pianisty Stanisława Radwana. Nie zabrakło także poezji. Jeden z ulubionych wierszy prof. Szczeklika „Dar” przedstawiła licznie zgromadzonej publiczności Dorota Segda. Wieczór wspomnień zakończył Jerzy Illg wierszem „Dobranoc” autorstwa Czesława Miłosza.

Podczas spotkania ujawniono także, że zostały podjęte oficjalne starania o nadanie II Klinice Chorób Wewnętrznych UJ imienia profesora Andrzeja Szczeklika.

Zobacz zdjęcia Tomasza Korczyńskiego


 
Wesprzyj nas