Jeśli czasami chcielibyście się ukryć przed całym światem i skupić na czytaniu to Miler Lagos, kolumbijski artysta ma dla was pomysł: używając wyłącznie książek skonstruował książkowe igloo, które pokazał w galerii MagnanMetz w Nowym Jorku. Projekt ten, zatytułowany „Home”, wzbudził spore zainteresowanie zwiedzających.
Artysta pozyskał książki potrzebne do zbudowania kopuły z zamkniętej biblioteki US Navy. Dobrał tomy zbliżone pod względem rozmiaru i ułożył je tak, jak układa się cegły przy budowie domu nie używając żadnego rodzaju dodatkowych środków spajających konstrukcję. Nie tylko wielkość, ale i dobór tytułów książek był przemyślaną decyzją: Lagos zdecydował się na pozycje podkreślające jego ideę: poszukiwanie perfekcyjnego miejsca, w którym człowiek może znaleźć schronienie i azyl na drodze swojego rozwoju i edukacji. Konstrukcję wspierają zatem słowniki wielu różnych języków, książki z dziedziny geografii podkreślające międzynarodowe przesłanie tej instalacji, książki dotyczące psychologii jako odwołanie do rozwoju emocjonalnego człowieka, a także sporo powieści, które wpisały się w międzynarodowy kanon literatury pięknej: dzieła Shakespeare’a, Emily Brontë, a nawet Marka Twaina.
„Home” to nie jedyny projekt Lagosa odwołujący się do książek. Artysta już w 2008 roku pokazał ciekawą instalację zatytułowaną „El Papel Aguanta Todo” , na którą złożyły się sylwetki drzew utworzone z woluminów. Użył metafory słojów drzewa, które informują nas o wieku i losach rośliny, by – zamieszczając w ich miejsce książki – ukazać rozwój intelektualny jednostki. Ponieważ książki znajdują się w stałym kręgu zainteresowań twórcy toteż możemy spodziewać się w przyszłości kolejnych prac inspirowanych literaturą. Warto śledzić jego stronę w Internecie: milerlagos.com.
Wanda Pawlik
fot. strona internetowa autora
ciekawie ciekawie 🙂 i nikt mi nie powie że czegoś się nie da 😀