„Starożytna Grecja. Od prehistorii do czasów hellenistycznych” to książka dla wszystkich, którzy chcą się dowiedzieć, jak i dlaczego starożytni Grecy stali się protoplastami cywilizacji europejskiej.
Jak kształtowała się grecka demokracja? Czym było polis? Dlaczego Partenon jest tak niezwykły?
Historia starożytnej Grecji zawiera ogrom fascynujących wątków, które Thomas R. Martin przywołuje i intrygująco zestawia, tchnąc nowe życie w spojrzenie na tę cywilizację.
Barwnie i bezkompromisowo opisuje jej dzieje, poczynając od prapoczątków w epoce kamiennej, przez pierwsze wielkie kultury: mykeńską i minojską, czasy wojen perskich i imperium ateńskiego, aż po podboje Aleksandra Wielkiego. Skupiając się na rozwoju greckiego państwa-miasta oraz kulturze Aten i Sparty w ich klasycznym okresie, autor tworzy panoramę świata Hellenów.
Dzięki temu otrzymujemy solidną dawkę wiedzy o funkcjonowaniu greckiej demokracji i monarchii, wojnach i dyplomacji, a także o życiu codziennym, kulturze wysokiej i nauce. Dzięki tej lekturze – którą dopełniają porządkujące kalendaria, mapy i fotografie – świat dawnych Greków staje się nam bliższy.
Thomas R. Martin – amerykański historyk, specjalista w dziedzinie historii świata grecko-rzymskiego. Obecnie piastuje katedrę na Wydziale Klasycznym Kolegium Świętego Krzyża w Worcester, Massachussets, gdzie prowadzi zajęcia z historii demokracji ateńskiej, hellenizmu i imperium rzymskiego.
Starożytna Grecja. Od prehistorii do czasów hellenistycznych
Przekład: Jan Szkudliński
Wydawnictwo Poznańskie
wydanie 2
Premiera w tej edycji: 15 czerwca 2022
Wstęp
Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w roku 1996, stanowiąc pomoc naukową i uzupełnienie dla Projektu Perseus. Wówczas, przed rewolucją internetową, projekt Perseus wydawany był na płytach CD-ROM, jedynym dostępnym medium pozwalającym na połączenie narracji, ilustracji oraz tekstów źródłowych w wersji tłumaczonej oraz oryginalnej. Wydanie to już od ponad dekady dostępne jest w sieci w ramach Biblioteki Cyfrowej Perseus (www.perseus.tufts.edu/hopper/) pod tytułem An Overview of Classical Greek History from Mycenae to Alexander (www.perseus.tufts.edu/hopper/text?doc=Perseus:text:1999.04.0009). Według możliwie dokładnych szacunków zostało ono wyświetlone ponad milion razy przez użytkowników z całego świata. Liczba ta napełnia mnie radością, ponieważ okazuje się, że historia starożytnej Grecji wciąż fascynuje tak liczne grono, w tym mnie.
Z wielu powodów wspomniane wydanie sieciowe nie było z biegiem lat poprawiane. Wydanie tradycyjne uzupełniano dwukrotnie (choć bez zmiany ram tematycznych i układu treści). Nie można już nazwać go uzupełnieniem do projektu Perseus. Książka inspirowana jest jednak tym samym pragnieniem popularyzowania wiedzy, które na każdym etapie przepajało wszystkie osoby pracujące przy tym przełomowym projekcie. Z tego powodu (i z wielu innych) społeczność osób interesujących się starożytną Grecją oraz bibliotekami cyfrowymi wiele zawdzięcza Gregory’emu Crane’owi, profesorowi historii starożytnej na uniwersytecie Tufts oraz Uniwersytecie Lipskim. Jest on znakomitym naukowcem, przyjacielem oraz – na dobre i na złe – fanem drużyny Red Sox.
1
Początki historii starożytnej Grecji
„Jak to w Helladzie, prawie wszystko jest sporne” – tak oto Pauzaniasz, piszący w II w. n.e. autor sławnego przewodnika po wielu miejscach w Grecji, podsumował fascynujące wyzwanie, jakie stanowi badanie historii starożytnej Grecji (Wędrówki po Helladzie, IV 2,3). Tematyka ta budziła wówczas spory, ponieważ Pauzaniasz, Grek, żył i pisał w Imperium Rzymskim, w którym Grecy podlegali władzy cesarza w Rzymie i nie cieszyli się już niepodległością, którą niegdyś tak bardzo się szczycili i której bronili z taką zaciekłością. Jednym z tematów sporów były przyczyny utraty przez Greków niepodległości oraz pogodzenie się z życiem w roli potomków o wiele sławniejszych przodków. Dzisiaj badania nad historią starożytnej Grecji wciąż wiążą się ze sporami co do ocen osiągnięć i niepowodzeń, tak licznych w tych dramatycznych czasach. Z jednej strony osiągnięcia Greków w dziedzinie innowacyjnej organizacji politycznej, demokracji, dziejopisarstwa, literatury, dramatu, filozofii, sztuki i architektury w pełni zasługują na użyte przez piszącego w V w. p.n.e. Herodota określenie, wyjaśniające przyczyny umieszczenia ich w jego przełomowym dziele: były to „cuda”. Z drugiej strony jednak wady starożytnych Greków, w tym utrzymywanie niewolnictwa, wykluczenie kobiet z życia politycznego oraz brak umiejętności zjednoczenia się dla zachowania niepodległości wydają się równie uderzające i budzą poważny niepokój. Ja sam po niemal czterdziestu latach pracy jako badacz, nauczyciel i autor prac o starożytnej Grecji nadal uważam ten temat w całej jego różnorodności za fascynujący – i często budzący zakłopotanie – ze względu na respekt, jaki budzi. Respekt, w języku angielskim awe, wywodzi się od starogreckiego rzeczownika achos oznaczającego „ból psychiczny lub fizyczny”. Może zatem mieć dwa przeciwstawne znaczenia: „zadziwienie i akceptację” oraz „lęk i odrzucenie”. Obie te reakcje towarzyszą mi w rozważaniach na temat starożytnej Grecji oraz sporów, jakie wciąż prowokuje jej historia.
Starożytna Grecja to temat ogromny. Niniejsze omówienie, pomyślane jako zwięzłe wprowadzenie do zagadnienia, z konieczności skraca lub nawet pomija tematy, które inni podkreślają. Gdy tylko to możliwe, starałem się sygnalizować czytelnikom miejsca, w których przedstawienie czy interpretacja wydarzeń i osób budzi interesujące dysputy. Nie sposób jednak poświęcić im całej należnej uwagi bez szkody dla wymogu zwięzłości. Mam zatem nadzieję, że czytelnik zostanie zainspirowany lub przynajmniej sprowokowany do samodzielnego zbadania tych zagadnień, poczynając od starożytnych tekstów. Z tego powodu źródła te będą od czasu do czasu cytowane, by czytelnik mógł posmakować wiedzy i radości, jakie może dać ich wnikliwe studiowanie. W bibliografii zamieszczono wyczerpującą listę przekładów tych źródeł, jak również współczesnych prac historycznych, w których zawarto szersze opisy, a niekiedy i odmienne interpretacje ważnych zagadnień, zwłaszcza tych, które pozostają sporne.
Ramy czasowe niniejszego opracowania obejmują okres od prehistorii (nazywany tak, ponieważ nie zachowały się dla niego żadne źródła pisane) po epokę hellenistyczną (współczesna nazwa okresu po śmierci Aleksandra Wielkiego w roku 323 p.n.e.). Geograficzne ramy sięgają, na ile to możliwe w książce z założenia bardzo krótkiej, do miejsc położonych w basenie Morza Śródziemnego, gdzie mieszkali Grecy. Większość opisu obejmuje okresy archaiczny i klasyczny (współczesna nazwa dla lat odpowiednio 750-500 oraz 500-323 p.n.e.) oraz osiedla na terenie kontynentalnej Grecji, zwłaszcza Aten. Taki zakres obejmuje zatem tradycyjny zestaw wydarzeń, osobistości, tekstów, dzieł sztuki oraz budowli starożytnej Grecji, odzwierciedla też jednak prosty fakt, że zachowane do naszych czasów starożytne źródła dla tych czterech wieków są bardziej obfite i były badane dokładniej niż źródła dla wcześniejszego i późniejszego okresu w dziejach Grecji, choć lukę tę wypełniają nowe odkrycia i świeże badania naukowe. Wreszcie fakt, że książka ta skupia się przede wszystkim na okresie klasycznym, stanowi odzwierciedlenie mojego zainteresowania budzącymi respekt (tak w sensie pozytywnym, jak i negatywnym) dokonaniami i przemyśleniami Greków z tych kilku stuleci.
Względnie słabo zaludniona, z ograniczoną powierzchnią płaskiej i żyznej ziemi uprawnej oraz rozbita politycznie starożytna Grecja chętnie przejmowała i dostosowywała do swych potrzeb liczne idee i zdobycze techniki od ludniejszych, bogatszych i mniej podzielonych wewnętrznie sąsiadów na Bliskim Wschodzie (południowo-zachodnim krańcu Azji u wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego). Opierając się na obcych inspiracjach, Grecy tworzyli własne idee i praktyki, z których część nadal – po tysiącach lat – wpływa na nasze życie. Prawdą jest też, że starożytni Grecy, tak jak i inne ludy antyczne, żywili wierzenia i robili rzeczy budzące dzisiaj „respekt” w takim sensie, że były odrażające moralnie. Pod tym względem zgadzam się zatem z tymi, którzy uważają przeszłość za wyobrażony „obcy kraj”, zaludniony głównie przez ludzi wyznających wartości moralne zadziwiająco „inne” od tych, które współcześnie wyznaje – lub deklaruje, że wyznaje – większość ludzi. Sądzę też, że osoby idealizujące współczesność przyjmują niekiedy postawę moralnej wyższości w swoich osądach wobec starożytności, dość niesłusznie, biorąc pod uwagę nie tak odległe wydarzenia współczesne. Niemniej jednak pisanie historii nieodmiennie wiąże się z wydawaniem osądów, choćby przez decyzję o uwzględnieniu lub pominięciu jakichś wątków. Mam nadzieję, że mój sceptycyzm wobec stwierdzenia, że współczesność jest o wiele „lepsza” od przeszłości, nie wyda się niekonsekwentny czy fałszywy, gdy od czasu do czasu podzielę się własną oceną opisywanych wydarzeń. Sądy te wydane zostały z głęboką pokorą i świadomością wysokiego prawdopodobieństwa, że są one błędne. Te właśnie uczucia, poza respektem, wciąż wzbudza we mnie studiowanie historii starożytnej.
Te z osiągnięć greckich, które wydają mi się najbardziej godne podziwu, jak również niepowodzenia moim zdaniem najsmutniejsze, następowały w okresie począwszy od VIII w. p.n.e., gdy Grecja stopniowo wydobywała się z wieków ciemnych swej historii – czyli okresu ruiny gospodarczej, spadku liczby ludności i próżni politycznej od około roku 1000 do 750 p.n.e. Wcześniej, w epoce brązu, w drugim tysiącleciu p.n.e., w całej Grecji panowała względna stabilizacja i dobrobyt. Dominowały zorganizowane, niezależne społeczności, rządzone przez potężne rody narzucające odgórnie instytucje polityczne, społeczne i gospodarcze. Rozwój handlu oraz wpływy kulturalne, zwłaszcza z ludami zamieszkującymi wybrzeża wschodniej części Morza Śródziemnego, pchnęły Greków do powolnej odbudowy swej cywilizacji. W okresie tej odbudowy odeszli od sposobu życia powszechnego dotychczas tak w Grecji, jak i w całym świecie: zorganizowali się w państwach-miastach i niemal powszechnie odrzucili monarchię jako „standardowy” model strukturalny społeczeństwa i życia politycznego. Dla Greków nową normą stało się szerokie uczestnictwo w procesie decyzyjnym obywateli-mężczyzn, którzy uzyskiwali ten przywilej dzięki udziałowi w obronie społeczności. Co najbardziej zadziwiające, Grecy zastosowali tę zasadę, tworząc rządy demokratyczne, pierwsze w dziejach świata. (Niektórzy badacze doszukują się korzeni demokracji u wcześniejszych społeczności we wschodniej części Morza Śródziemnego, jednak dowody źródłowe są nieprzekonujące; na przykład brak u nich koncepcji obywatelstwa). W Atenach podstawową zasadą rządów demokratycznych stała się „równość wobec prawa” oraz „równość wypowiedzi”, niezależne od majątku, pochodzenia czy statusu społecznego obywatela. Te koncepcje równości oznaczały radykalne zerwanie ze standardami i normami politycznymi zwykłymi dla starożytnego świata.
Trzeba koniecznie podkreślić, że Grecy nie wprowadzili zasady partycypacji politycznej w pełni. Nie rozszerzyli tego prawa na kobiety ani na niewolników. Jak to w sposób niepozostawiający wątpliwości zdradza ich literatura, doskonale znali logiczną argumentację obalającą twierdzenia, jakoby kobiety czy osoby niewolne płci obojga charakteryzowała naturalna niższość umysłowa i niedostatki etyczne, czyniące ich niezdolnymi do pełnej partycypacji politycznej na równi z mężczyznami. Rezygnacja z przyjęcia wszystkich implikacji ich filozofii politycznej i prawnej wydaje mi się oczywiście skazą w obrazie antycznego społeczeństwa greckiego. Jak zauważył dziewiętnastowieczny brytyjski historyk, znany jako Lord Acton, gdy komentował bezlitosne działania papieży i królów: „Władza zwykle korumpuje, a władza absolutna korumpuje w sposób absolutny” (Historical Essays and Studies, s. 504). W starożytnej Grecji większość władzy znajdowała się w rękach mężczyzn i to ona ich korumpowała, jak to zawsze czyniła z każdym ją sprawującym na przestrzeni dziejów.
Fakt, że starożytni Grecy zdawali sobie sprawę z istnienia idei przeciwnych wobec ich praktyk, nie jest tak bardzo zaskakujący, jak mogłoby się wydawać. Filozofowie, naukowcy i literaci wykazywali się niestrudzonym zapałem w prowadzeniu swoistych „eksperymentów myślowych” nad naturą świata i istot ludzkich. Ekspresje greckich idei w poezji, prozie i dramacie cieszą się zasłużoną opinią błyskotliwych – podobnie jak ich niekiedy kłopotliwe implikacje. Inne antyczne cywilizacje – od Bliskiego Wschodu, przez Indie, po Chiny – także wypracowały błyskotliwie przenikliwe teorie naukowe i filozoficzne; Grecy z pewnością należą do pierwszorzędnych członków tego znakomitego grona. Taką samą opinią zasłużenie cieszy się grecka literatura, dramat, dziejopisarstwo, sztuka i architektura. Trudniejszym zadaniem jest ocena wartości i praktyk starożytnych Greków dotyczących dwóch najbardziej kontrowersyjnych dziedzin ludzkiego doświadczenia i ludzkich przekonań – religii i seksu. Jak wyjaśniono przy omawianiu tych zagadnień w dalszej części książki, istnieją poważne różnice między tradycjami religijnymi i seksualnymi starożytnych Greków a tym, co dzisiaj sądzi i czyni większość ludzi.
Historia starożytnej Grecji zawiera fascynujące spostrzeżenia na temat możliwości i ograniczeń ludzkiego istnienia. Dostarcza też licznych okazji do poznania przeszłości i refleksji o niej, a także o teraźniejszości. Jest ciekawa nie tylko sama w sobie (przynajmniej dla mnie), ale też stanowi dobrą inspirację do przemyśleń – jak zauważył sławny francuski antropolog Claude Lévi-Strauss, analizując przyczyny wykorzystywania zwierząt w roli totemów – mając na myśli cechy legendarnych przodków, które potomkowie pragnęli odziedziczyć i które musieli mieć na uwadze podczas obrony swego sposobu życia (Totemism, s. 89).
O źródłach do dziejów starożytnych
Najlepszym sposobem zapoznania się z historią starożytnej Grecji i wypracowania własnego jej osądu jest studiowanie najpierw starożytnych źródeł historycznych, a następnie rozszerzenie wybranych zagadnień o specjalistyczne prace współczesnych badaczy. Antyczną literaturę, inskrypcje, dokumenty zapisane na papirusach, monetach i znaleziskach archeologicznych zwykło się nazywać źródłami „pierwotnymi” nawet wtedy, gdy nie były one współczesne wydarzeniom, do których się odnoszą. W rzeczywistości źródła traktowane przez badaczy jako „pierwotne” bywają znacznie późniejsze niż wydarzenia czy osoby, o których dostarczają informacji. Przykładem takiej sytuacji jest inskrypcja z Cyreny cytowana w opisie zakładania kolonii w rozdziale 4. Inne źródła pierwotne, takie jak pochodzące z V w. p.n.e. inskrypcje dotyczące finansów tak zwanego Imperium Ateńskiego, dostarczają bezpośrednich informacji na temat wydarzeń współczesnych ich powstaniu. W każdym razie zachowane źródła starożytne są pierwszym miejscem, do którego powinniśmy sięgnąć przy próbach zrozumienia przeszłości – i w takim sensie zawsze będą pierwotne. Bywa, że trudno je zrozumieć. Antyczne dokumenty pisane były dla ludzi znających cały kontekst, do którego się odnosiły, nie zaś dla nas, którzy kontekstu nie znamy. Autorzy dzieł literackich, także historycy, nie mieli na celu przedstawienia neutralnego, obiektywnego opisu wydarzeń i osób, ale pragnęli wesprzeć określony pogląd i przekonać swych czytelników do przyjęcia określonej interpretacji czynów i motywacji kierujących ludźmi. Współcześni autorzy oczywiście często robią tak samo, ale my, badając dzisiaj starożytną Grecję, musimy nieustannie zwracać uwagę nie tylko na to, co mówi nam starożytne źródło, ale także na to, dlaczego nam to mówi.
Prace nowożytnych badaczy zwykle nazywane są źródłami „wtórnymi”, nawet jeśli okazują się niezbędne dla zrozumienia, a nawet dla skorygowania informacji pochodzących ze źródeł pierwotnych. By pomóc czytelnikowi sięgać po źródła starożytne, odniesienia do nich w niniejszej książce zachowują, gdy tylko to możliwe, system referencji umożliwiający odnalezienie fragmentu niezależnie od wersji tłumaczenia (o ile tylko wydany przekład zachowuje system referencji, co niestety nie jest normą). Dlatego na przykład cytat z Dziejów Herodota oznaczony VII 205 – jako źródło informacji o trzystu Spartanach w bitwie pod Termopilami w 480 r. p.n.e. – oznacza fragment z księgi VII ust. 205. (Dla wierszy podawane są numery wersów, poprzedzone, jeśli to konieczne, numerem księgi). Dla źródeł wtórnych podaje się numery stron lub sygnatury katalogowe.
Większość tekstów literackich i dokumentów powstałych w starożytnej Grecji nie zachowała się, te jednak, które przetrwały, są ważne i prowokujące. Epopeje Homera – Iliada i Odyseja – stanowią najbardziej pierwotne spośród zachowanych pierwotnych źródeł literackich dla historii starożytnej Grecji, tak dla ówczesnych Greków, jak i dla nas współcześnie. Naukowcy debatują nad tym, w jaki sposób te długie poematy osiągnęły formę, w której przetrwały do dziś. Niektórzy uważają, że wyłoniły się z wielu wieków tradycji ustnej, przekazywanej przez kolejne pokolenia zmieniających je bardów, by wreszcie zostać zapisane w epoce archaicznej. Inni sądzą, że poematy stworzył jeden artysta, wykorzystujący technikę pisania w VIII w. p.n.e. Jakkolwiek powstały, opowieści przekazane w Iliadzie i Odysei sięgają do epoki brązu, odnosząc się także do historii wieków ciemnych. Każdy starożytny Grek cenił te dzieła za ich artystyczne piękno i za lekcje o życiu. Przede wszystkim jednak homerowskie epopeje utrwaliły wartości i tradycyjną wiedzę o naturze bogów i ludzkiej odwadze, panowaniu nad sobą, lojalności, miłości oraz cierpieniu. Tysiąc lat później ludzie nadal uczyli się na pamięć poematów Homera. Poematy epickie Hezjoda (znacznie krótsze) – Teogonia oraz Prace i dni, skomponowane zapewne w VIII w. p.n.e., miały na celu udzielanie lekcji na temat roli bogów w życiu człowieka, natury sprawiedliwości oraz problemów wynikających z nierówności narastających wraz z rozwojem nowych form życia politycznego i społecznego w państwach-miastach. Poeci liryczni i elegijni z VII w. p.n.e., tacy jak Alkaios, Alkman, Archiloch, Safona i Tyrteusz, tworzyli krótsze dzieła na chór lub pojedyncze głosy, prezentujące wątki społeczne i osobiste właściwe dla epoki przemian społecznych i politycznych. Bakchylides, Pindar i Simonides w końcu wieku VI i w V zasłynęli swymi wyrafinowanymi artystycznie wierszami, w których mitologia przeplatała się z bieżącymi wydarzeniami. Wiersze te często komponowane były na pochwałę zwycięzców w zawodach sportowych, bitwach czy też na cześć potężnych władców. Tak zwani „pierwsi filozofowie”, których równie dobrze można by nazwać „naukowymi myślicielami”, w VI w. p.n.e. także pisali wiersze, opisując niewidoczną dla oczu naturę rzeczy – taką, jaka ich zdaniem musiała być.
Niewiele później Grecy zaczęli pisać prozą, skupiając się na etnografii, geografii i mitologii (greckie słowo mythos oznacza opowieści o dalekiej przeszłości, zawierające rywalizujące wersje dotyczące rezultatów skomplikowanych niekiedy relacji między bogami a ludźmi). Najwcześniejsze z tych prac zachowały się do naszych czasów jedynie w postaci cytatów i parafraz późniejszych autorów. Od drugiej połowy V w. p.n.e. dysponujemy jednak Dziejami Herodota. Autor tego bezprecedensowego utworu opisuje skomplikowane tło i przebieg długotrwałej wojny pomiędzy koalicją greckich państw-miast a potężnym imperium perskim w pierwszych dekadach V w. Dzieło Herodota zadziwia swoją objętością (jest o połowę dłuższe od Iliady), mnogością opisów postaci ze świata greckiego i niegreckiego oraz wyrafinowanym ujęciem ludzkich motywacji. Wojna peloponeska Tukidydesa, napisana (choć nieukończona) podczas tego wieloletniego konfliktu (431-404 p.n.e.), zapoczątkowała gatunek historii współczesnej opisywanej przez bezpośredniego uczestnika tamtych wydarzeń. Jego kąśliwe uwagi na temat ludzkiej żądzy władzy oraz niezamierzonych konsekwencji brutalności wojennej stanowią także początek tego, co dzisiaj nazywa się politologią. W następnym pokoleniu dzieło Tukidydesa kontynuował Ksenofont, opisując wydarzenia rozgrywające się w Grecji, choć zyskał sławę także jako autor opowieści o swoich przygodach w roli najemnika walczącego w perskiej wojnie domowej, o unikalnej organizacji społecznej Sparty, specyficznych ideach i manieryzmach sławnego filozofa Sokratesa (469-399 p.n.e.) i wielu innych tematach.
Piąty wiek był także świadkiem powstania źródeł pierwotnych, które dzisiaj znane są zapewne najlepiej: sztuk ateńskich dramaturgów Ajschylosa, Sofoklesa i Eurypidesa. Ich tragedie niekiedy dotyczyły niedawnej przeszłości, w większości jednak opierały się na umiejętnym użyciu motywów mitologicznych związanych z życiem w ówczesnym społeczeństwie greckim. Postaci i emocjonalne konflikty przedstawione w tych dramatach posiadają cechy uniwersalne, dzięki czemu nadal można je z powodzeniem wystawiać. Komedie Arystofanesa stanowią kolejne fascynujące, choć niekiedy zdumiewające źródło pierwotne dla dziejów społeczeństwa ateńskiego w V w. p.n.e. Szokując współczesnych sobie fantastycznymi zwrotami akcji, bezlitosną drwiną i wulgaryzmami, Arystofanes pozwala nam wejrzeć w to, co Grecy mówili o sobie nawzajem w sytuacjach, gdy nie troszczyli się o zachowanie konwenansów.
Od IV w. pojawiają się słynne dzieła filozofów – Platona i Arystotelesa. Dialogi filozoficzne Platona, napisane jako zapisy wyobrażonych konwersacji pomiędzy Sokratesem i jemu współczesnymi, inspirowały i prowokowały myślicieli implikacjami, że prawda o rzeczywistości pozostaje ukryta, że dusza jest jedyną wartościową częścią istoty ludzkiej, a sprawiedliwość wymaga, by ludzkość była podzielona na warstwy różniące się obowiązkami i przywilejami. Arystoteles, uczeń Platona, który obstawał za bardziej praktycznym podejściem do wiedzy i działania niż jego nauczyciel, zadziwił świat i nie przestaje go zadziwiać zakresem swoich zainteresowań, opisując więcej zagadnień z dziedziny nauki, polityki i etyki, niż można tu wymienić. Z tego samego wieku zachowały się liczne przemówienia dotyczące zagadnień prawnych i kryzysów politycznych, które zdradzają wiele szczegółów z życia prywatnego i publicznego. Mowy Demostenesa bardzo obrazowo prezentują zagrożenie, jakie stanowiła dla Aten rosnąca potęga królestwa Macedonii, rządzonego przez Filipa II (382-336 r. p.n.e.) i jego syna Aleksandra Wielkiego (356-323 r. p.n.e.), jak również polityczny rozłam wśród obywateli ateńskich co do tego, czy pójść z nim na współpracę, czy też podjąć wojnę w obronie niezależności politycznej. Ocalałe źródła pierwotne opisujące epicką karierę Aleksandra, który wywalczył sobie drogę do Indii i z powrotem, zostały napisane później, lecz ich żyjący w czasach rzymskich autorzy (Diodor, Kurcjusz, Plutarch, Arrian i Justyn) zachowali dla nas żywe postaci i opinie na temat tego burzliwego okresu, w którym monarchia powracała do roli dominującego systemu politycznego w świecie greckim. Biografie starożytnych Greków spisane przez Plutarcha są dla nas kluczowymi źródłami historycznymi, mimo że zestawiał on każdą z nich z żywotami Rzymian i wprost oznajmił, że nie zamierza pisać historii; jesteśmy jednak skazani na wykorzystywanie jego biografii dla wypełnienia luk w zachowanym materiale źródłowym. Dlatego lektura Plutarcha jest jednym z najciekawszych wyzwań w konstruowaniu i interpretowaniu historii starożytnej Grecji. To samo dotyczy zadziwiająco licznych cytatów ze źródeł greckich z okresu klasycznego, zachowanych w długim opracowaniu nazwanym Deipnosophistae (Uczta Mędrców), stworzonym przez Atenajosa w II w. n.e. Autor sięgnął po najróżniejsze tematy, od jedzenia, przez seks, po żarty. Równie poważnym wyzwaniem jest interpretacja i umieszczenie we właściwym kontekście cytatów z zaginionych tekstów, zawartych w opracowaniach pierwszych historyków piszących o Atenach (tzw. Attydografów).
Komedie Menandra z Aten zdradzają nam, że w nowym świecie – rodzącym się w czasach Aleksandra, gdy greckie państwa-miasta traciły swoją niezależność polityczną – publiczność przedkładała komedie sytuacyjne o zamianie tożsamości oraz romanse nad kąśliwą satyrę polityczną, jaka cechowała sztuki komiczne w dawnej Grecji, wolnej od obcej dominacji. Badając stulecia po śmierci Aleksandra (epokę hellenistyczną), trudno precyzyjnie odtworzyć chronologię dziejów greckich, ponieważ zachowało się niewiele źródeł narracyjnych. Źródła w postaci inskrypcji, monet oraz znalezisk archeologicznych mają oczywiście wielkie znaczenie w badaniu każdej epoki, jednak dla dziejów Grecji po śmierci Aleksandra dostarczają one ogromnych pokładów naszej dzisiejszej wiedzy. Podobnie jak starożytne teksty, przedmioty te mogą być trudne do zrozumienia i interpretacji, zwłaszcza że nie tworzono ich z zamiarem bezpośredniego komunikowania się z zupełnie nieznającymi ich ludźmi. Mimo to jednak pomagają nam odtworzyć kawałek po kawałku znaczenie zmian w polityce, społeczeństwie, sztuce, filozofii i religii, do których doszło w kulturze greckiej pomiędzy utworzeniem przez macedońskich władców monarchii w Grecji, Egipcie i na Bliskim Wschodzie a podbiciem tych monarchii i zdominowaniem śródziemnomorskiego świata przez Rzym. Historia Greków i języka greckiego miała toczyć się dalej także po wcieleniu Greków do imperium rzymskiego, ale niniejsza książka zakończy się krótkim omówieniem dziejów świata hellenistycznego.
Środowisko fizyczne Grecji
Najgłębsze korzenie historii starożytnej Grecji tkwią w środowisku fizycznym oraz wynikających z niego możliwościach i ograniczeniach sposobu życia. Ojczyzna starożytnych Greków znajdowała się w południowej części górzystego Półwyspu Bałkańskiego (odpowiadającej terytorium dzisiejszej Grecji) oraz na setkach wysepek rozrzuconych po leżącym na wschodzie Morzu Egejskim i leżącym na zachodzie Morzu Jońskim. Wyspy znajdujące się w tej części Morza Śródziemnego bywają duże, jak Lesbos (1630 km2) czy Korkyra[1] (587 km2), lub niewielkie, takie jak Delos (3,37 km2). Grecy mieszkali także na zachodnim wybrzeżu Anatolii (w dzisiejszej Turcji), na południu na bardzo rozległej wyspie Krecie (8337 km2) czy na leżącym daleko na wschodzie, jeszcze większym od niej Cyprze (9251 km2), na wybrzeżu Afryki Północnej oraz w południowej Italii i na Sycylii (obszarach nazywanych po łacinie Magna Graecia). Niemal wszystkie zamieszkiwane przez Greków obszary narażone były na niszczące trzęsienia ziemi.
Na terytorium kontynentalnej Grecji dominują wysokie łańcuchy górskie, oddzielające od siebie równiny i doliny oraz umożliwiające społecznościom utrzymywanie odrębności politycznej przy zachowaniu kontaktów dyplomatycznych i handlowych. Pasma górskie przebiegają zwykle z północnego zachodu na południowy wschód wzdłuż Półwyspu Bałkańskiego; wąskie przesmyki oddzielają Grecję od położonej na północy Macedonii. Najwyższym szczytem była góra Olimp, wznosząca się na niemal 3000 metrów. Wiele greckich wysp także było górzystych. Tylko 20–30 procent powierzchni Grecji kontynentalnej nadawało się pod uprawę, ale niektóre wyspy, zachodnia Anatolia, Wielka Grecja oraz kilka szczęśliwszych krain kontynentalnych, zwłaszcza Tesalia na północnym wschodzie i Mesenia na południowym zachodzie, miały równiny wystarczająco rozległe, by dawać obfite plony i zapewniać pastwiska dla licznych stad. Niedostatek płaskich terenów w wielu miejscach uniemożliwiał hodowlę większej liczby bydła czy koni. Gdy w końcu epoki kamiennej Grecy udomowili pierwsze zwierzęta, najpowszechniejszym rodzajem inwentarza stały się świnie, owce i kozy. W VII w. p.n.e. przejęto z Bliskiego Wschodu hodowlę drobiu.
Gdy Grecy nauczyli się uprawiać ziemię, sadzili głównie jęczmień, który stanowił podstawę greckiej diety. Mało żyzne ziemie znacznie lepiej nadawały się na hodowlę tego zboża niż pszenicy, która – choć lepsza w smaku – wymagała żyźniejszych gleb. Rośliny korzeniowe i strączkowe można było uprawiać nawet w chłodne zimowe miesiące. Innymi ważnymi roślinami uprawnymi były winorośl i drzewa oliwne. Ulubionym napojem Greków było wino rozcieńczone wodą, oliwa z oliwek stanowiła zaś główne źródło tłuszczów spożywczych, a jednym z wielu zastosowań zewnętrznych było używanie jej do mycia lub też jako bazy pachnideł. Mięso było drogie i pojawiało się na stołach Greków rzadziej niż u współczesnych mieszkańców Zachodu. Ryby były popularne, lecz także trudno dostępne.
Wybrzeże Grecji było tak poszarpane, że większość osiedli leżała nie dalej niż 50 kilometrów od morza, dzięki czemu było ono łatwo dostępne dla rybaków i handlarzy morskich. Niewiele było jednak portów takich jak ateński Pireus – wystarczająco rozległy, by chronić statki podczas sztormów. Ulubionymi portami docelowymi dla Greków były porty Egiptu oraz wschodniego wybrzeża Morza Śródziemnego. Przy ówczesnym poziomie rozwoju sztuki żeglarskiej zła pogoda stanowiła poważne zagrożenie dla zdrowia i życia, a niesprzyjające wiatry i sztormy poważnie ograniczały żeglugę w zimie. Nawet w spokojnych warunkach żeglarze starali się trzymać blisko wybrzeża, do którego przybijali na noc. Zagrożenie stanowili też piraci. Mimo to spore zyski z handlu morskiego sprawiały, że greccy śmiałkowie ryzykowali i docierali do każdego zakątka Morza Śródziemnego. Jak napisał Hezjod, kupcy mimo niebezpieczeństw wychodzili w morze: „wyruszają (…) pieniądz bowiem to życie dla śmiertelników biednych. Straszną jest rzeczą w falach zginąć…” (Prace i dni, wersy 686-687, przeł. Jerzy Łanowski, Warszawa 1999, s. 78).
Większość Greków, nawet tych mieszkających nad morzem, nigdy nie oddalała się zbytnio od domów. Jednak handel morski odgrywał kluczową rolę w rozwoju greckiej kultury, ponieważ kupcy i żeglarze podróżujący między Bliskim Wschodem, Egiptem i Grecją kontaktowali się z przedstawicielami starszych cywilizacji wschodniej części Morza Śródziemnego, od których przejmowali zdobycze techniki, idee religijne, filozoficzne i naukowe oraz style artystyczne. Transport ludzi i towarów drogami lądowymi był powolny i kosztowny, ponieważ za sieć dróg musiały wystarczyć Grekom nieutwardzone szlaki. Rzeki praktycznie nie nadawały się na szlaki handlowe, ponieważ większość z nich, choć może nie tak wiele jak dzisiaj, przez dużą część roku niemal wysychała z powodu braku opadów. Najobfitszym zasobem naturalnym kontynentalnej Grecji było drewno do budowy domów i statków, choć już w V w. p.n.e. na niektórych terenach lasy zostały niemal zupełnie wytrzebione. Do tego czasu kontynentalna Grecja importowała drewno z północy, za co słono płaciła. Na terenie Grecji znajdowały się rudy metali, głównie żelaza, podobnie jak złoża gliny przydatnej do wyrobu ceramiki. Kamieniołomy dostarczały wielu materiałów, w tym marmurów, służących do wznoszenia kosztownych budowli i rzeźb. Nieregularne rozmieszczenie tych zasobów sprawiało, że niektóre okolice Grecji były znacząco bogatsze od innych. Kopalnie srebra położone na terytorium Aten zapewniały dochód, na którym opierał się niezwykły wzrost znaczenia miasta w ich tak zwanym złotym wieku (V w. p.n.e.).
KALENDARIUM
ok. 45 000–40 000 lat temu: Homo sapiens sapiens przenosi się z Afryki do południowo-zachodniej Azji i Europy
ok. 20 000 lat temu: początek osadnictwa ludzkiego w jaskini Franchthi w południowo-wschodniej Grecji
ok. 10 000–8000 p.n.e.: przejście z okresu paleolitu do neolitu: powstanie rolnictwa i stałych osiedli ludzkich
ok. 7000-6000 p.n.e.: rozwój rolnictwa i udomowienie zwierząt w południowej i wschodniej Europie, w tym Grecji
ok. 7000-5000 p.n.e.: na żyznych równinach Grecji wznoszone są pierwsze osiedla ze stałymi domami
ok. 4000-3000 p.n.e.: na Bałkanach rozwija się wytop miedzi