Parlament Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił rok 2016 Rokiem Henryka Sienkiewicza. Z tej okazji w całym kraju odbywać się będą wydarzenia upamiętniające pisarza. Najwięcej – i najciekawsze – zaplanowano w Pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku, oddziale Muzeum Narodowego w Kielcach.
170. rocznica urodzin i 100. rocznica śmierci Henryka Sienkiewicza, obie przypadające w 2016 roku stały się okazją do ustanowienia „Roku Henryka Sienkiewicza”. Ten symboliczny tytuł nadawany przez Parlament Rzeczypospolitej Polskiej stanowi zachętę dla placówek kultury do organizowania różnorodnych przedsięwzięć propagujących i upamiętniających osobę twórcy, któremu dany rok jest poświęcony. W uzasadnieniu najnowszego wyboru zwrócono szczególną uwagę nie tylko na literacki dorobek pisarza, ale też na jego zasługi dla odzyskania niepodległości, podtrzymania ducha narodowego i niezłomną działalność społeczną, którą zajmował się nawet u kresu życia.
Pierwszy polski laureat Literackiej Nagrody Nobla i szósta z kolei osoba nim wyróżniona rozpoczynając swoją przygodę z literaturą raczej nie przypuszczał, że dane mu będzie osiągnięcie pisarskich szczytów. Czesław Miłosz pisząc o nim w „Historii literatury polskiej” podkreśla, że Sienkiewicz był zdania iż „celem literatury winno być krzepienie serc i dostarczanie czytelnikowi tego, czego on rzeczywiście pragnie, a nie tego, co jakieś wyższe umysły wymyśliły jako rzekomo zdrowy pokarm”. Z tym podejściem z pewnością pokochałby go także każdy współczesny wydawca nastawiony na dotarcie z książkami do jak największej rzeszy czytelników, bo tak praktyczne i pozbawione pychy podejście było i jest wśród pisarzy ogromnie rzadkie. Sienkiewicz mając pełną świadomość, że pisze dla czytelników, a nie dla krytyków stał się w swoich czasach obiektem niechęci ze strony pozytywistycznych kolegów po piórze. Ujmując to wprost – spisywali go na straty, podobnie jak my dziś, autorów popularnych czytadeł. Gdy w 1905 roku otrzymał Nagrodę Nobla za „wybitne osiągnięcia w dziedzinie epiki i rzadko spotykany geniusz, który wcielił w siebie ducha narodu” wielu krytyków nie wiedziało gdzie się podziać.
Dla przeciętnego współczesnego odbiorcy Henryk Sienkiewicz to po prostu klasyka literatury, a także – dla tych bardziej zainteresowanych – człowiek o ciekawym, barwnym życiorysie. Wiele podróżował, sam siebie nazywał „wiecznym tułaczem”, do czego gnała go wrodzona ciekawość świata, talent prawdziwego, uważnego reportera. Młodemu pokoleniu trudno jest w jego powieściach dojrzeć to, co najbardziej przyczyniło się do ich popularności – przesłanie niosące otuchę. Polska nie jest już na szczęście podzielona ani okupowana przez żadne obce mocarstwa, tak jak wtedy, gdy książki Sienkiewicza powstawały, dlatego objęcie samą tylko wyobraźnią jak wiele znaczyły dla współczesnych im ludzi może być dziś nieosiągalnym wyzwaniem. Za to drogą dotarcia do młodych z twórczością Sienkiewicza może być właśnie jego niebanalny życiorys, przygody i przeżycia jakich zaznał – porywające i ponadczasowe.
Obecnie w Pałacyku Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku, oddziale Muzeum Narodowego w Kielcach, eksponowana jest wystawa „Czas mierzony szwajcarskim zegarem” poświęcona dwóm ostatnim latom życia Henryka Sienkiewicza, które spędził w Szwajcarii. Lata te są najmniej znane w życiorysie Noblisty, choć były niezwykle ważne. Sienkiewicz pomimo sędziwego wieku i pogarszającego się stanu zdrowia wciąż aktywnie zajmował się pomocą społeczną. Między innymi stanął na czele Generalnego Komitetu Pomocy Ofiarom I Wojny Światowej w Polsce, organizacji, której celem było zbieranie za granicą pieniędzy i przekazywanie ich do kraju.
„Czas mierzony szwajcarskim zegarem” będzie można oglądać aż do 31 sierpnia 2016 roku zatem pozostało sporo czasu by zajrzeć do Oblęgorka. Natomiast w listopadzie pojawi się tam kolejna wystawa – „Sienkiewicza pióro wieczne”, a w międzyczasie zorganizowane zostaną liczne spotkania, koncerty i piknik rodzinny. Także w pobliskich Kielcach, w czerwcu, tegoroczne obchody święta miasta zostaną poświęcone pisarzowi. Z powyższych powodów warto zanotować adres strony Muzeum: http://mnki.pl/sienkiewicz/ Szczegółowe informacje o planowanych wydarzeniach będą pojawiać się na niej na bieżąco.
To oczywiście nie wszystkie propozycje związane z obchodami „Roku Henryka Sienkiewicza”. Już teraz trwa wiele konkursów literackich i plastycznych przeznaczonych dla dzieci i młodzieży. Organizują je przede wszystkim biblioteki i domy kultury dlatego warto zajrzeć do najbliższej placówki i przekonać się co przygotowała. Chociażby Dział Informacji Miejskiej Biblioteki Publicznej w Opolu opracował dla młodzieży szkolnej warsztaty “Henryk Sienkiewicz nie tylko powieściopisarz…” , podczas których sporą atrakcję (choć nie jedyną) stanowi możliwość zobaczenia książek Henryka Sienkiewicza wydanych za jego życia. Wojewódzka biblioteka Publiczna w Krakowie i Stowarzyszenie Polonistów zapraszają młodzież do udziału w konkursie „Sienkiewicz z wyobraźni”, a Państwowy Instytut Wydawniczy zaprasza na kiermasz książek związanych z autorem Trylogii i jego epoką, który od 04.05 do 16.05 potrwa w siedzibie PIW-u przy ul. Foksal 17 w Warszawie. ■Agnieszka Kantaruk
W szkole jego książek nie lubiłam. Doceniłam je już jako dorosła i później niejeden raz wracałam do nich.
A jest ktoś kto lubi czytać cokolwiek pod przymusem???
Trylogia jest w porządku. W naszych czasach gdyby wyszła po raz pierwszy to też podobała by się czytelnikom bo to powieść historyczna. Jest wiele powieści napisanych z takim rozmachem i one zawsze znajdują miłośników bo są dobre. To jest taki rodzaj literatury jaki się nie znudzi nigdy. Sienkiewicz jest ponadczasowy w tym sensie. Młodzi jak dorosną to sami dojrzeją do przeczytania. Krzywdę robi się tym książką ustanawiając je na lektury. Do lektur młodzi podchodzą podejrzanie. Nie chcą czegoś co jest na siłę. Gdyby nie było to zaczytywali by się.
Piękne te zdjęcia z przeszłości <3
Czytałam w “Pustyni i w puszczy” po kilka razy 🙂
Do twórczości p. Sienkiewicza wracam od lat
Mam prośbę: piszcie więcej o polskich autorach z dawnych lat bo to jest ciekawe a niestety nigdzie nie można znaleźć żadnych artykółów wszędzie tylko nowości i nowości.
Dopisuję się do tej prośby 🙂