Tatry na nartach. Przewodnik skiturowy to kompletny, bogato ilustrowany przewodnik dla narciarzy, których interesują piękne widoki i prawdziwa przygoda.


Jak ze schroniska PTTK udać się na Grzesia ze zjazdem na Polanę Chochołowską, a później, Doliną Starobociańską, do Hali Stara Robota i z powrotem? W jaki sposób dobrać odpowiedni sprzęt do skituringu i dlaczego kurniawa może być niebezpieczna? „Tatry na nartach. Przewodnik skiturowy” odpowie na setki podobnych pytań. To książka zarówno dla początkujących narciarzy-turystów, jak i zapalonych skiturowców.

Zawrat, Krzyżne, Szpiglasowa Przełęcz, przejście na nartach przez Czerwone Wierchy czy zjazd z Lodowej Przełęczy, Czerwonej Ławki, Koziego Wierchu – to historyczne trasy pionierów narciarstwa turystycznego w Polsce z początków XX wieku. Dzięki książce możemy podążać narciarskim śladem przodków. Chociaż narciarstwo wysokogórskie ma w polskich Tatrach ponad stuletnią tradycję, dopiero w połowie lat 90. moda na skituring odżyła na dobre. Piękne widoki, swoboda, atrakcyjne zjazdy i dzikość gór decydują o wzroście liczby polskich skiturowców.

„Tatry na nartach. Przewodnik skiturowy” powstał z myślą o tych, którzy nie lubią slalomu pomiędzy innymi narciarzami, unikają zatłoczonych stoków, kolejek do wyciągów, taśm ograniczających przestrzeń i sztucznego śniegu. W książce znajdziemy kilkadziesiąt propozycji wycieczek, o zróżnicowanym stopniu trudności, w polskich i słowackich Tatrach oraz szczegółowe mapy ułatwiające zaplanowanie tras narciarskich. Przewodnik uzupełniają informacje historyczne i fragmenty tekstów pionierów narciarstwa oraz ponad 200 barwnych fotografii najpiękniejszych zakątków Tatr.

Liczne praktyczne rady, wskazówki dla początkujących, aktualne adresy schronisk i przydatnych serwisów internetowych okażą się pomocne dla tych, którzy chcą dopiero rozpocząć swoją przygodę z narciarstwem wysokogórskim.

Współcześni narciarze szukają w górach kontaktu z przyrodą pozbawionego ułatwień i urządzeń technicznych. Ciszy, spokoju. W to poszukiwanie narciarskiego eldorado idealnie wpisuje się turystyka narciarska.

Wojciech Szatkowski (ur. 1966 w Zakopanem) to polski historyk sportu. Jest autorem książek poświęconych narciarstwu, m.in. „Pionierzy narciarstwa w Tatrach Polskich” (1994) oraz „Od Marusarza do Małysza: polscy skoczkowie 1924-2002” (2003). Regularnie publikuje także w polskiej prasie.

Wojciech Szatkowski
Tatry na nartach. Przewodnik skiturowy
Wydawnictwa Tatrzańskiego Parku Narodowego
Premiera: 23 października 2015

Wstęp. Czym jest narciarstwo wysokogórskie?

“Tatry dla nart są strome, bardzo strome, za strome może, lecz przy umiejętnym szkoleniu jazdy terenowej stromizna staje się z czasem jedynie dopingującym czynnikiem przyjemności – i nic ponadto. Zdarza się nawet, że ktoś przyzwyczajony do stromizn tatrzańskich nudzi się na panieńskich szusach podgórskich terenów”
J. Oppenheim, Szlaki narciarskie Tatr Polskich i główne przejścia na na południową stronę, Kraków 1936

Narciarstwo wysokogórskie ma w Tatrach Polskich ponad stuletnią tradycję. Od czasów Stanisława Barabasza Mariusza Zaruskiego Stanisława Zdyba, Józefa Oppenheima i innych pionierów skialpinizmu zmienił się sprzęt: narty, kijki, wiązania.Także stroje współczesnych narciarzy wysokogórskich są już zupełnie inne od tych sprzed wieku. Góry pozostały za to w większości niezmienione. Fascynacja Tatrami pokrytymi śnieżnym puchem i narciarstwem wysokogórskim trwa. Kolejne pokolenia skialpinistów pokonują coraz stromsze stoki i osiągają coraz lepsze wyniki w zawodach międzynarodowych. Ten przewodnik jest jednak adresowany nie do zawodników, lecz do amatorów. Pozwala odkryć na nowo wiele dawnych tras. Bardzo zależy mi na tym by nie poszły one w zapomnienie.

Narciarstwo wysokogórskie, skialpinizm, turystyka narciarska czy skituring zyskują popularność zwłaszcza wśród narciarzy, którym znudziły się już kurorty z licznymi wyciągami przygotowanymi trasami, ciężką infrastrukturą nieodwracalnie szpecącą przyrodę. Współcześni narciarze szukają w górach czegoś zupełnie innego – kontaktu z przyrodą pozbawionego ułatwień i urządzeń technicznych. Ciszy, spokoju. W to poszukiwanie narciarskiego eldorado idealnie wpisuje się turystyka narciarska. Ten rodzaj aktywności górskiej rozwija się przede wszystkim w Alpach, głównie w Austrii Francji, Włoszech i Szwajcarii. Skituring stał się tam bardzo popularny wśród turystów i przewodników górskich. Rozgrywa się wielkie zawody i dla amatorów, i profesjonalistów, np. Pierra Menta, PatrouiIle des Gladers, MezzalamaTrophy, Dachstein Extreme, Sella i inne.

W Polsce wzrost zainteresowania taką formą narciarstwa jest widoczny od połowy lat 90. Nic dziwnego: zimowa dzikości przyrody naszych najwyższych gór i innych masywów górskich w Polsce (Gorce, Babia Góra, Beskidy, Sudety, Karkonosze, Bieszczady) i bliski z nią kontakt nęcą bardziej niż zatłoczone ośrodki narciarskie. Piękne widoki i ciekawe zjazdy oraz swoboda w poruszaniu się na nartach turo-wych to tylko niektóre elementy decydujące o liczebnym wzroście grona polskich skiturowców. Ograniczeniem stają się tylko kondycja umiejętności i możliwości. Coraz bardziej dostępny i zróżnicowany jest sprzęt do narciarstwa skiturowego, co znacząco wpływa na rozwój tej formy aktywności zimowej.

W niniejszym przewodniku prezentuję kilkadziesiąt tras w Tatrach Polskich i Słowackich. Jest on kontynuacją mojego pierwszego przewodnika skiturowego, wydanego w 2010 r. przez wydawnictwo Góry, i przewodnika opublikowanego przez Spółkę „Karpaty”. W tej edycji dodałem kilka nowych tras, uzupełniłem dane o schroniskach, wzbogaciłem też informacje historyczne i teksty źródłowe z czasów Zaruskiego, Oppenheima, Zdyba.

Wiele z opisanych tras – np. na Zawrat Krzyżne, Szpiglasową Przełęcz, przejście na nartach przez Czerwone Wierchy czy długie zjazdy z Lodowej Przełęczy, Czerwonej Ławki Koziego Wierchu – to historyczne trasy pionierów narciarstwa turystycznego w Polsce z początków XX w. Mamy więc dzięki przewodnikowi możliwość podążania narciarskim śladem przodków. W części opisowej wykorzystałem fragmenty świetnych przewodników narciarskich Mariusza Zaruskiego, Józefa Oppenheima i Tadeusza Zwolińskiego, wszystkie cytaty pochodzą z publikacji podanych w bibliografii na końcu przewodnika. Znaczna część opisów zjazdów powstała na podstawie moich własnych doświadczeń. Pokonałem na nartach większość opisanych tu zjazdów i podejść.Tylko kilka z nich opracowałem w oparciu o fragmenty współczesnych przewodników skiturowych Karola Zyczkowskiego i Józefa Wali. Ważnym materiałem były również przewodniki autorów słowackich.

Narciarstwo wysokogórskie jest od ponad 20 lat moją największą pasją. Chciałbym chociaż trochę zarazić nią czytelników, zachęcić ich do takiego właśnie- na nartach -zwiedzania Tatr zimą. W przewodniku przedstawiam propozycje tras zróżnicowanych: od bardzo łatwych (np. spacer narciarski do schroniska na Hali Kondratowej, wycieczki do dolin Starorobociańskiej i Jarząbczej), przez te o średnim stopniu trudności (przejście na nartach przez Czerwone Wierchy, wejście narciarskie na Czubik, Trzydniowiański Wierch i Suchy Kondracki Wierch), po trudne (wycieczki na Szpiglasową Przełęcz, Wołowiec Czerwoną Ławkę, Lodową Przełęcz i inne). Propozycja najtrudniejszej skitury to zjazd Przełączką pod Rysami do Czarnego Stawu pod Rysami. Osobny rozdział poświęciłem – pięknym moim zdaniem – trasom reglowym.
W przewodniku proponuję trasy biegnące po udostępnionych przez TPN i TANAP szlakach turystycznych i narciarskich, nartostradach oraz jedynym wTPN szlaku zimowym (dojście do Goryczkowej). Pamiętajmy, że w górach jesteśmy tylko gośćmi. Uszanowanie tej zasady to niezmiernie ważna kwestia.
(…)

 
Wesprzyj nas