W książce „Moje Bronowice, mój Kraków”, Maria Rydlowa połączyła osobiste doświadczenia długiego życia ze wspomnieniami dotyczącymi środowiska związanego z „Weselem” Stanisława Wyspiańskiego. W rezultacie powstała książka przywracająca obrazy dawnego Krakowa i jego mieszkańców.

Książka „Moje Bronowice, mój Kraków” Marii Rydlowej stanowi zbiór wspomnień autorki począwszy od czasów wczesnego dzieciństwa aż po dorosłość. To opowieść utkana dzięki znakomitej pamięci Marii Rydlowej i niewątpliwej umiejętności snucia zajmującej gawędy.

Urodzona w 1924 roku w rodzinie Bronowickich chłopów chłonęła w dzieciństwie, atmosferę wsi z przełomu wieków. Jej opisy malownicze i żywe, pełne zapamiętanych detali, kolorów i wrażeń pozwalają czytelnikowi przenieść się w nieistniejący od dawna świat. A to dopiero początek wielkiej podróży jaką stanowią „Moje Bronowice, mój Kraków”.

Układ książki bliski jest snuciu rodzinnych historii w gronie drogich sercu osób – Maria Rydlowa częściowo tylko zachowuje chronologię wydarzeń, wtrącając liczne anegdoty dotyczące znanych jej miejsc i osób. W ten sposób czytelnik podróżuje wraz z nią poprzez czasy nauki w przedwojennej szkole powszechnej i gimnazjum, lata II Wojny Światowej, mroki ponurej okupacyjnej codzienności i doświadczenia Autorki w służbie Armii Krajowej.

Istotna część tej opowieści to także związki Marii Rydlowej ze środowiskiem ludzi uwiecznionych przez Stanisława Wyspiańskiego w „Weselu”. Rydlowa spogląda na nich dwojako, zarówno oczami profesjonalisty – jest autorką m.in. wielotomowego opracowania „Listów Stanisława Wyspiańskiego” oraz licznych pamiętników i wspomnień, jak również od strony osobistej. Szczególnie ciekawy jest rozdział o znajomości z Józefą Singer czyli Rachelą z „Wesela”. Panie zetknęły się już w latach gdy Maria Rydlowa studiowała polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, a Józefa powróciła do Krakowa po wojennej poniewierce.

Osobny atut książki stanowią zamieszczone w niej fotografie archiwalne – nieznane wcześniej szerszej publiczności, bo pochodzące z prywatnego archiwum rodzinnego autorki. Przedstawiają nie tylko ją samą, bliskich i przyjaciół, ale też dawne widoki Bronowic: staw w środku wsi, domy, gościniec, kapliczkę, wąwóz „Zielony Most”. To obrazy dostępne już tylko na fotografiach, bo chociaż Bronowice wciąż zachowały swój szczególny charakter, to jednak w sposób nieporównywalny różnią się od tych sprzed prawie wieku.

Co zwraca uwagę, to wyraźny nawyk dokumentowania życia i czasów. Chociaż mało kto posiadał wtedy aparat to nie tylko zamawiano zdjęcia u fotografa w odświętnych strojach, ale też portrety w codziennych sytuacjach – przy pracy, podczas zabawy bądź odpoczynku. Książka zachęca do ich kontemplowania, wprowadzając czytelnika w nostalgiczny nastrój.

***

Z Autorką książki można będzie się spotkać 16 czerwca 2014 o godz. 18:00 podczas wieczoru autorskiego Regionalnym Muzeum Młodej Polski “Rydlówka”(ul. Włodzimierza Tetmajera 28, Kraków).

Spotkanie to będzie okazją do zapoznania się z książką, a także z osobą Rafaela Felixa Scharfa, którgo pamięci, z okazji setnej rocznicy urodzin, jest poświęcone. Scharf, urodzony w Krakowie, ukończywszy studia prawnicze na Uniwersytacie Jagiellońskim, opuścił miasto w 1938 roku. Podczas II Wojny Światowej walczył jako żołnierz Armii Brytyjskiej, a po jej zakończeniu pracował w jednostce przygotowującej procesy zbrodniarzy wojennych. Brał udział w licznych inicjatywach – znalazł się pośród założycieli Instytutu Spraw Polsko-Żydowskich w Oxfordzie, a także sprawował funkcję wiceprezesa Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka.

Agnieszka Kantaruk

 

 
Wesprzyj nas