Miłość, nienawiść, zemsta i kilka zagadek – to wszystko znalazło się w kontynuacji powieści o niepokornej malarce Róży z Wolskich, po mężu Vallenord. Małgorzata Gutowska-Adamczyk po raz kolejny zaprosiła czytelników do świata, w którym nieomal baśniowe scenariusze przeplatają się z prozą szarego życia.

„Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenord” to drugi tom powieści obyczajowej, w której przeplatają się dwa wątki: osadzony na przełomie XIX i XX wieku oraz współczesny. Od razu warto nadmienić, że rozpoczynanie lektury od tomu drugiego akurat w tym przypadku zupełnie nie ma sensu. Fabuła obu postępuje chronologicznie, a motywy kierujące bohaterami w istotnym stopniu mają swe źródła w zdarzeniach z przeszłości. Na podobnej zasadzie kształtują się relacje pomiędzy bohaterami.

A zatem „Podróż do miasta świateł”, choć podzielona na dwie oddzielne książki stanowi jedną spójną powieść i tak należy ją traktować. A kto wie czy pewnego dnia wydawnictwo nie pokusi się o wydanie połączone. Dla miłośników pisarstwa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk z pewnością byłaby to miła niespodzianka.

Póki co, w tomie pierwszym, czytelnik ma okazję przenieść się do XIX wiecznego Paryża gdzie pod opiekę wuja trafia mała Róża i jej matka. Pobyt we francuskiej stolicy wiąże się z problemami zdrowotnymi dziewczynki, ale ma też swoje powody wynikające z sytuacji politycznej: to czasy Wielkiej Emigracji, chude i niespokojne lata dla wielu Polaków zmuszonych do opuszczenia ojczyzny. Nakreśleniu ich sytuacji pisarka poświęciła wiele miejsca, losami dwóch emigrantek opowiadając dzieje jakie w rzeczywistości były udziałem setek ludzi. Chociaż fikcyjnych zdarzeń i postaci mamy tutaj mnogość, to jednak w zakresie tła historycznego autorka nie mija się z prawdą i czytelnik zainteresowany XIX wiekiem na lekturze tej książki spędzi przyjemnie czas.

Prócz wątków emigracyjnych mamy tutaj bowiem wspaniały Paryż w swoich znakomitych latach, artystyczną atmosferę, plastyczne opisy miasta i jego niepowtarzalnego klimatu. Już zupełnie bez fikcji napisała Małgorzata Gutowska-Adamczyk (we współpracy z Martą Orzeszyną) o tamtym Paryżu w innej książce „Paryż. Miasto sztuki i miłości w czasach Belle Epoque”, komu spodoba się zatem historia Róży ten może przekonać się jak solidnie przebiegała kwerenda historyczna pod kątem napisania fikcyjnej fabuły. Paryż Róży jest bowiem znakomicie widoczny we wspomnianym albumie o prawdziwej historii miasta.

Chociaż fikcyjnych zdarzeń i postaci mamy tutaj mnogość, to jednak w zakresie tła historycznego autorka nie mija się z prawdą

Wróćmy jednak do powieści. Tom pierwszy to dziecięce i młodzieńcze lata naszej bohaterki, na drugi przypadają losy dorosłej, a wreszcie starszej kobiety. Za spójnością ich obu przemawiają choćby proporcje tła historycznego – część pierwsza jest w nie bogata, druga unika powtórzeń, skupiając się bardziej na analizie psychologicznej postępowania bohaterów. Róża musi zmierzyć się ze skutkami swoich, nie zawsze najlepszych, wyborów i postępowania, zbiera też ich pozytywne owoce.

Paryż i jego uroki, tak wspaniale odmalowane na początku, teraz schodzą na dalszy plan. Klamrą dla tej opowieści jest bowiem całe długie życie bohaterki, a nie zmieniające się czasy. Tak jak w miarę dojrzewania zmieniają się jej priorytety, tak zmienia się kształt fabuły. To już nie obcowanie z artystami, żywe uczestnictwo w tworzeniu i doświadczaniu sztuki, obserwowanie zmieniającego się świata są dla Róży najważniejsze, ale dom, miłość do dziecka, próba stabilizacji u boku mężczyzny.

W obu tomach „Podróży do miasta świateł” obecny jest też wątek współczesny: Nina, historyk sztuki usiłuje rozwikłać zagadkę tajemniczych kradzieży obrazów namalowanych na przełomie XIX i XX wieku przez Różę, a przy okazji zmaga się z upiornymi konsekwencjami działań nadopiekuńczej matki. Ten wątek budzi uśmiech, jest pełen nieprawdopodobnych zwrotów akcji i dostarcza sporo rozrywki.

Podczas gdy życie Róży powoli się kończy, dla Niny dopiero ma ono szansę się rozpocząć, jeśli dziewczyna stanowczo uwolni się wreszcie od matki szpiegującej każdy jej krok. A czy się uwolni? Tego warto dowiedzieć się już samodzielnie.

(AK)

Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Podróż do miasta świateł, tom II. Rose de Vallenord
Seria: Podróż do miasta świateł
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Premiera: 23 października 2013

 

 
Wesprzyj nas