Kto i po co organizuje w Siedlcach tydzień mody? Kim jest osoba nękająca obiecującą gwiazdę modelingu? Jaki mroczny sekret skrywa przystojny prokurator? Mnóstwo pytań, a wszystkie odpowiedzi na nie znajdują się w książce Marioli Zaczyńskiej zatytułowanej „Szkodliwy pakiet cnót”.

Szkodliwy pakiet cnótPrzyznam, że do powieści o tygodniu mody w Siedlcach podeszłam sceptycznie. Siedlce? Tydzień Mody? Nie, nie wydawało mi się to kuszące zestawienie. Wystarczy, że widziałam kilka prowincjonalnych pokazów mody w Krakowie. Nic, tylko siąść i płakać. Odruchowo pomyślałam, że skoro akcja dzieje się w Siedlcach to będzie jeszcze gorzej i że nie warto spędzać czasu na czytaniu o podobnych atrakcjach. A jednak po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że może jednak warto dać szansę „Szkodliwemu pakietowi cnót”. Bo może to parodia albo satyra? – pomyślałam przyglądając się trzymanej w ręce książce. Przypomniałam sobie„Wesele” Smarzowskiego. Niby prowincja, niby obciachowa impreza, a jednak powstał na ten temat świetny film. Ostatecznie uznałam: czemu nie! I zabrałam się za lekturę.

Powieść Marioli Zaczyńskiej nie okazała się ani przejażdżką w rewiry amatorskiej mody ani też satyrą. To dobrze napisana, zabawna i pełna zaskoczeń historia rozgrywająca się w małym mieście, mogąca jednak równie dobrze mieć za tło zupełnie dowolne miejsce. Dziennikarka Kalina, główna bohaterka „Szkodliwego pakietu cnót” do zadania polegającego na przygotowaniu relacji z offowego tygodnia mody podchodzi początkowo z równym dystansem, jak ja względem czytania o nim. Uznaje owo zlecenie za karę i oczywistą degradację w jej karierze, a dodatkowo wcale nie uśmiecha się jej wyjazd właśnie do Siedlec – rodzinnego miasta, w którym czekają na nią nadgorliwi rodzice i ich pytania o życie osobiste Kaliny. Jednak szybko okazuje się, że służbowa eskapada będzie ciekawsza niż mogłaby się tego spodziewać.

Otóż, na dziedzińcu odnowionej kamienicy, w której ma się odbywać główne modowe show pracuje też grupa archeologów. I to nad czym! Kalina wprost nie może uwierzyć gdy dowiaduje się, że w miejscu dobrze jej znanym z dzieciństwa w bardzo dawnych czasach istniał cmentarz. Kalinę to niezwykłe odkrycie bardzo ciekawi, w przeciwieństwie do biznesmena – właściciela kamienicy. On dla odmiany jest załamany przeciągającymi się pracami archeologów, które o mało nie zniweczyły całego planu tygodnia mody. Mężczyzna martwi się, że wisi nad nim jakaś klątwa, a sytuacja jeszcze się pogarsza, gdy podczas montażu wybiegu dla modelek robotnicy natrafiają na kolejne tajemnicze kości. Tym razem, dla odmiany, wcale nie archaiczne, ale całkiem współczesne.

Kalina zostaje wciągnięta w wir zdarzeń, a czytelnik wraz z nią. Reporterka mocno angażuje się w rozwiązanie zagadki odkrytych szczątków. Ma ku temu osobiste powody: kiedyś w kamienicy, na której terenie je znaleziono, mieszkała jej najlepsza przyjaciółka. Dodatkowo, obecnie, zaginiona bez śladu. Tajemnica goni tajemnicę, a będąca punktem wyjścia impreza, stanowi tylko tło dla wyrazistych bohaterów i ich perypetii. Trzeba też przyznać, że Marioli Zaczyńskiej udało się stworzyć galerię naprawdę udanych i wiarygodnych postaci. Co więcej pisarka połączyła za ich pośrednictwem kilka różnych wątków, a zatem każdy znajdzie w tej powieści coś dla siebie. Wisienkę na torcie stanowi trzymający w napięciu finał. Polecam!

Magdalena Marciniak

Mariola Zaczyńska
Szkodliwy pakiet cnót
Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Premiera: luty 2013

 

 
Wesprzyj nas