Zbiór opowiadań Grace Paley, jednej z najbardziej oryginalnych amerykańskich pisarek, finalistki Pulitzera i National Book Award. Tom „Małe ludzkie zawirowania” zachwyca bogatym językiem oraz niezwykle trafnymi i pełnymi empatii kreacjami bohaterów, którzy w mniej czy bardziej udany sposób próbują odnaleźć się w molochu wielkiego miasta.


Twórczość Grace Paley, pisarki, poetki, eseistki i działaczki pacyfistycznej, sytuuje się w najlepszych tradycjach amerykańskiej i światowej nowelistyki. W jej opowieściach słychać głosy z różnych klas społecznych i grup etnicznych tworzących barwną mozaikę Nowego Jorku, głównie lat 50. i 60. XX wieku. Żydzi, Irlandczycy, Włosi, Latynosi i Afroamerykanie – każdy przemawia własnym głosem, opowiadając o codziennych „małych ludzkich zawirowaniach”, ale także niecodziennych tragicznych wydarzeniach.

Bohaterami i bohaterkami Paley są samotne matki na placach zabaw w Greenwich Village i w Central Parku, z dziećmi wystawionymi na towarzystwo przelotnych ojców, stopniowo coraz bardziej świadome i zaangażowane w polityczne dylematy tamtych czasów, imigranci szukający swojego miejsca w molochu wielkiego miasta przedstawionego w sposób nadzwyczaj plastyczny i intymny, ludzie w różnym wieku pochłonięci na pozór trywialną krzątaniną…

Opowiadania Grace Paley, zabarwione humorem i ironią, pisane językiem na przemian potocznym i poetyckim, mimo osadzenia w konkretnym miejscu i czasie zawierają uniwersalne przesłanie, wstrząsają, wzruszają i bawią.

Grace Paley (1922–2007) – amerykańska pisarka, poetka, eseistka, nauczycielka i aktywistka. Urodziła się na nowojorskim Bronksie w rodzinie żydowskich emigrantów z Rosji. Uczyła kreatywnego pisania w Sarah Lawrence College i w City College of The City University of New York. Wykładała także w Columbia University i Syracuse University. W 1980 roku została członkinią prestiżowej American Academy of Arts and Letters. Zdobyła wiele nagród literackich, w tym im. O. Henry’ego (1969) za opowiadanie Distance (Odległość) oraz imienia Edith Wharton (1986) za całokształt twórczości. Została też uhonorowana mianem „pisarki nowojorskiej”, tytułem w pełni zasłużonym, bo Nowy Jork to ukochane miasto Grace Paley, które pokazuje w różnych odsłonach.

Grace Paley
Małe ludzkie zawirowania
Przekład: Monika Adamczyk-Garbowska
Wydawnictwo W.A.B.
Premiera: 5 czerwca 2024
 
 

Małe ludzkie zawirowania i wielka troska o świat

Twórczość Grace Paley jest prawie nieznana w Polsce. W 1993 roku nakładem Wydawnictwa Przedświt w serii Biblioteka Amerykańska ukazał się zatytułowany Gdzie indziej wybór jej opowiadań w moim przekładzie i z posłowiem Lecha Budreckiego, ale wkrótce potem wydawnictwo przestało istnieć i trudno powiedzieć, ile egzemplarzy trafiło do rąk czytelników. W 2022 roku wydawnictwo Wielka Litera opublikowało tom Mistrzowie opowieści – święta, w którym jedno z opowiadań Grace Paley, Najbardziej doniosły głos, znalazło się obok klasycznych utworów słynnych pisarzy, takich jak Hans Christian Andersen, Fiodor Dostojewski, Antoni Czechow, Selma Lagerlöf, O. Henry czy Truman Capote. O ile mi wiadomo, były to dotychczas jedyne pozycje książkowe dostępne w języku polskim. Tymczasem poszczególne tomiki Grace Paley tłumaczono na wiele języków (wydaje się, że ze szczególnym zainteresowaniem spotkała się we Francji). Ukazujący się obecnie tom opowiadań zebranych wypełnia zatem istniejącą dotąd lukę.
Grace Paley należy do tych autorów i autorek, których całą twórczość można by zawrzeć w dwóch lub trzech tomach. Oprócz opowiadań pisała poezje i eseje, które ze względu na inny gatunek nie weszły w skład tej publikacji. Pisała poniekąd na marginesie innych swoich aktywności domowych i zawodowych przy przysłowiowym kuchennym stole, między krzątaniną związaną początkowo z wychowywaniem dzieci i czynnym uczestnictwem w komitetach rodzicielskich (ściśle rzecz biorąc w PTA – Parents Teachers Association, organizacji stale obecnej w życiu szkół amerykańskich), a następnie działając niezwykle aktywnie w ruchu pokojowym i feministycznym. Wielu badaczy zajmujących się jej twórczością stwierdza, że tworzyła w wolnych chwilach także wtedy, gdy dzieci były już dorosłe, bo przede wszystkim angażowała się w działalność społeczną.
Grace Paley urodziła się jako Grace Goodside 11 grudnia 1922 w Nowym Jorku w rodzinie żydowskich emigrantów z Rosji zamieszkałych na Bronxie, którzy stosunkowo szybko znaleźli swoje miejsce w klasie średniej Ameryki. Jej ojciec Izaak Gutcajt (nazwisko Goodside przyjął wraz z żoną Manią po przybyciu w 1906 roku do Stanów Zjednoczonych) szybko nauczył się angielskiego (podobno czytając Dickensa) i został dobrze prosperującym lekarzem. Grace była najmłodsza z trojga dzieci, od dwójki starszego rodzeństwa dzieliło ją kilkanaście lat.
W przeciwieństwie do ojca ona sama nie ukończyła studiów, choć przez jakiś czas była słuchaczką kursów uniwersyteckich w zakresie literatury. W wieku dziewiętnastu lat, w czasie II wojny światowej, wyszła za mąż za odbywającego wówczas służbę wojskową Jessa Paleya i początkowo mieszkała z nim w różnych bazach wojskowych na południu i środkowym zachodzie USA. Pod koniec wojny zamieszkali na Jedenastej Ulicy po zachodniej stronie Manhattanu w skromnym mieszkaniu w suterenie. Ta część Manhattanu wraz z kamienicami czynszowymi i placami zabaw posłużyła później za częstą scenerię jej utworów. Kilka lat po wojnie urodziła dwoje dzieci: Norę w 1949 i Danny’ego w 1951. W tym okresie wykonywała proste prace biurowe i – jak pisze we wstępie do Małych ludzkich zawirowań – dojrzewały w niej różne opowieści, ale szukała odpowiedniej formy i głosu, a także wolnego czasu, aby spokojnie zasiąść do pisania. Taka okazja paradoksalnie nadarzyła się, kiedy zachorowała i w związku z tym miała możność skorzystania ze świetlicy środowiskowej w Greenwich Village, w której dzieci zostawały po lekcjach zamiast wracać od razu do domu. Dzięki pomocy redaktora Kena McCormicka z wydawnictwa Doubleday, z którego dziećmi Nora i Danny chodzili do szkoły, zadebiutowała w 1959 roku tomem opowiadań The Little Disturbances of Man (Małe ludzkie zawirowania). Kolejny tomik Enormous Changes at the Last Minute (Ogromne zmiany w ostatniej chwili) ukazał się dopiero piętnaście lat później, w 1974 roku, a następne Later the Same Day (Później tego samego dnia) i Long Walks and Intimate Talks (Długie spacery i intymne rozmowy) kolejno w 1985 i 1991 roku. Później, do śmierci 22 sierpnia 2007 roku w Thetford w stanie Vermont, nie ogłaszała już żadnych nowych zbiorów opowiadań. Ukazały się tylko New and Collected Poems (Nowe i zebrane wiersze, 1992), wybór artykułów, esejów i prelekcji wygłaszanych przy różnych okazjach zatytułowany Just As I Thought (Tak jak myślałam, 1998) oraz Fidelity (Wierność, wydane pośmiertnie w 2008 roku). Oprócz opowiadań zebranych (oryginał The Collected Stories, 1994) wydała w 2000 roku poezje zebrane pt. Begin Again: Collected Poems (Od początku. Wiersze zebrane). Oprócz tych wspomnianych wyżej ukazał się także tomik Leaning Forward (Chyląc się do przodu, 1985). Wybór Długie spacery i intymne rozmowy zawiera również obok krótkich form prozą utwory poetyckie i wyróżnia się artystyczną formą, bowiem został opatrzony obrazami Very B. Williams, ilustratorki i autorki utworów dla dzieci, bliskiej koleżanki Grace Paley.
W 1972 Grace Paley rozwiodła się z mężem (od 1967 roku pozostawali w separacji) i poślubiła architekta i pisarza Roberta Nicholsa (1919–2010), z którym początkowo mieszkała na przemian w Nowym Jorku i w Thetford w stanie Vermont, gdzie na początku lat dziewięćdziesiątych osiadła na stałe. W ostatnich latach życia zmagała się z chorobą nowotworową, ale dalej starała się uczestniczyć w ważnych dla niej wydarzeniach społecznych i politycznych.
Zyskawszy duże uznanie krytyki, zaczęła uczyć w 1966 roku (do roku 1989) w prestiżowym Sarah Lawrence College w stanie Nowy Jork. Wykładała także w Columbia University i Syracuse University w Syracuse, również w stanie Nowy Jork. W 1980 roku została członkinią prestiżowej American Academy of Arts and Letters. Otrzymała różne nagrody literackie, w tym im. O. Henry’ego (1969) za opowiadanie Distance (Odległość) oraz imienia Edith Wharton (1986) za całokształt twórczości. W tym samym roku została uhonorowana mianem „pisarki nowojorskiej”, tytułem w pełni zasłużonym, bo Nowy Jork to ukochane miasto Grace Paley, które pokazuje w różnych odsłonach.
Nurt nowelistyczny stanowi bardzo ważny człon literatury amerykańskiej, począwszy od Washingtona Irvinga, Nathaniela Hawthorne’a i Edgara Allana Poe z okresu romantyzmu, poprzez Ernesta Hemingwaya, Williama Faulknera czy Flannery O’Connor w okresie międzywojennym, a skończywszy na opowiadaniach Raymonda Carvera w ostatnich dekadach dwudziestego wieku. Lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte dwudziestego wieku, czyli okres, na który przypada rozwój twórczości Grace Paley, to w ogóle czas renesansu tego gatunku i wzmożonego nim zainteresowania. Twórczość jej mieści się zarówno w tradycji literatury amerykańskiej, jak i literatury jidysz i rosyjskiej. Nic dziwnego więc, że jej opowiadania figurują nie tylko w antologiach noweli amerykańskiej, ale także żydowskiej, na przykład The Oxford Book of Jewish Stories pod redakcją Ilana Stavansa zawiera jej opowiadanie Midrash on Happiness (Midrasz o szczęściu). W The Cambridge Introduction to American Short Story Martina Scoffielda Paley sytuowana jest zarówno w tradycji literatury żydowsko-amerykańskiej i porównywana m.in. z Bernardem Malamudem, jak i nurcie nowelistyki kobiecej i feministycznej. Z kolei ze względu na różne zabiegi formalne i tematykę codzienności jej opowiadania są nierzadko zestawiane z twórczością Donalda Barthelme’go.
Grace Paley ma niezwykły dar opowiadania w bardzo skondensowany sposób o skomplikowanych sprawach. Takim przykładem swego rodzaju majstersztyku jest najkrótsze opowiadanie w tym tomie, Pewien człowiek opowiedział mi historię swojego życia. Rozbudowany tytuł sugeruje długą opowieść, tymczasem opowiadanie zajmuje mniej niż jedną stronę, ale lakoniczna forma nie przeszkadza w wyobrażeniu sobie kolei losów włoskiego imigranta, który z racji swego pochodzenia został niejako zmuszony do wyboru dość prostej i praktycznej drogi w życiu zawodowym, jak przystało na biednego przybysza z obcego kraju, podczas gdy w innych warunkach mógłby rozwinąć swoje zdolności i zostać być może znakomitym lekarzem. Jednak powodem do satysfakcji dla bohatera jest fakt, że dzięki swojej intuicji i amatorskiemu zainteresowaniu medycyną ratuje życie żonie.
Wielką siłą pisarstwa Grace Paley jest humor i ironiczny dystans, który najlepiej ujawnia się w utworach z żydowskimi narratorami, zwłaszcza Do widzenia i powodzenia i Najbardziej donośny głos. Otwierające tom opowiadanie Do widzenia i powodzenia to monolog nawiązujący do bogatej tradycji literatury jidysz, w której ta forma jest głęboko zakorzeniona i znana z mistrzowskich wersji Szolem Alejchema czy Isaaca Bashevisa Singera. Narratorką jest pochodząca z rodziny o żydowsko-rosyjskich korzeniach Rosie Lieber, traktowana przez rodzinę z mieszaniną lekceważenia i współczucia – stara panna ledwo wiążąca koniec z końcem, niepotrafiąca ułożyć sobie życia, a w dodatku o nazbyt obfitych kształtach. Romantyczna z natury Rosie Lieber (jej nazwisko chyba zostało nieprzypadkowo dobrane, bo odwołuje się do miłości – jid. libe) przez większość życia jest zakochana w starszym od niej znacznie aktorze z nowojorskiego teatru żydowskiego Wołodii Właszkinie, znanym jako „Valentino z Drugiej Alei”. Właszkin, nieobojętny na wdzięki „cudownego, młodego stworzenia” pracującego w kasie biletowej teatru, chętnie spędza czas w jej towarzystwie, ale nie traktuje tej znajomości poważnie, cały czas pozostając w związku z władczą żoną, damą o arystokratycznych manierach, której każde słowo w jidysz brzmi „wyszlifowane jak klejnot”. Wraz z upływem lat teatr przestaje istnieć, „Valentino” nie jest już w stanie błyszczeć na scenie i jak donoszą gazety, „będzie spisywał wspomnienia i spędzi ostatnie lata życia na łonie rodziny […] pod troskliwą opieką oddanej żony”. Jednak jak się okazuje, pani Właszkin po jakimś czasie ma dosyć obsługiwania męża czekającego cały czas w domu na kolejne posiłki i czytającego na głos wiadomości z żydowskich gazet i pod pretekstem jego wcześniejszej niewierności małżeńskiej postanawia się z nim rozwieść. Właszkin szuka pociechy i przystani u Rosie na tych samych niezobowiązujących zasadach, co wcześniej, ale tym razem ona jest stanowcza:
– Wołodio Właszkin – powiedziałam mu prosto z mostu – kiedy byłam młoda, niejednej nocy grzałam ci zimne plecy, nie zadając żadnych pytań. Przyznasz, nie stawiałam żadnych żądań. […] Ale teraz, Właszkin, jesteś wolnym człowiekiem. Jak mógłbyś prosić mnie, bym jechała z tobą dokądś pociągiem i zatrzymywała się w nieznanych hotelach, wśród Amerykanów, nie będąc twoją żoną. Wstydź się.
Pod koniec monologu Rosie wygłasza stwierdzenie, które może budzić przewrotne skojarzenia ze słynnym pierwszym zdaniem z Dumy i uprzedzenia Jane Austen: „Jest prawdą powszechnie znaną, że samotnemu a bogatemu mężczyźnie brak do szczęścia tylko żony” (w przekładzie Anny Przedpełskiej-Trzeciakowskiej). W ustach samotnej i ubogiej, ale nigdy nietracącej nadziei Rosie brzmi to w następujący sposób: „Powiedz jej, że mimo wszystko będę miała męża, bo jak powszechnie wiadomo, każda kobieta powinna mieć chociaż jednego, zanim jej życie dobiegnie końca”. Słowa te kieruje do adresatki monologu, siostrzenicy Lillie, której opowiada swoją historię. „Powiedz jej” odnosi się do matki Lillie, młodszej siostry Rosie, która w przeciwieństwie do niej wiodła stateczne, konwencjonalne i mało romantyczne życie wzorowej gospodyni domowej.
Z kolei opowiadanie Najbardziej doniosły głos, w którym pod angloamerykańską tkanką kryją się słowa i struktury składniowe z języków jidysz, rosyjskiego i polskiego, w zabawny sposób pokazuje problem asymilacji żydowskich imigrantów do nowych warunków życia. Bohaterka opowiadania Shirley Abramowitz zostaje wybrana do udziału w szkolnych jasełkach; mają w nich wystąpić także inne żydowskie dzieci. Dla ich rodziców stanowi to duży dylemat. Niektórzy zabraniają pociechom udziału w chrześcijańskim widowisku, inni, chociaż też traktują z dużą rezerwą naukę kolęd i wcielanie się w postaci z obcej im religii, są dumni, że ich dzieci zostały w ten sposób wyróżnione w amerykańskiej szkole. Wymiana myśli między ojcem a matką bohaterki świetnie ukazuje problem. Ojciec w reakcji na obawy matki stwierdza, odwołując się do popularnych stereotypów:
– Jesteś w Ameryce! Chciałaś przecież tutaj przyjechać, Klaro. W Palestynie Arabowie zjedliby cię żywcem. W Europie miałaś pogromy. Argentyna jest pełna Indian. Tutaj masz Boże Narodzenie… Dobre, co?
– Bardzo śmieszne, Misza. Co się z tobą dzieje? Skoro dawno temu przybyliśmy do nowego kraju, aby uciec od tyranów, a w zamian trafiamy na utajony pogrom i nasze dzieci uczą się mnóstwa kłamstw, to co w tym zabawnego? Ach, Misza, opuszcza się twój idealizm.
Rodzice bohaterki, podobnie jak Rosie Lieber, Wołodia Właszkin, aptekarz Zagrowsky, rasista wychowujący afroamerykańskiego wnuka, pani Raftery, zgryźliwa i obłudna kobieta irlandzkiego pochodzenia, czy Josephine, czternastolatka deklarująca chęć poślubienia żołnierza i odbijająca go starszej kuzynce, oraz wiele innych postaci, choć są tylko szkicowo zarysowane i mało wiemy o ich wyglądzie czy szczegółach z ich życia, są przekonujące za sprawą języka, jakim mówią, i sposobu, w jaki wyrażają swoje poglądy dotyczące zarówno trywialnych, jak i kluczowych spraw. Proza Grace Paley rozbrzmiewa bogactwem głosów ulicy i tych wykrzykiwanych przez okno. Okno to bardzo częsty motyw obecny w jej opowiadaniach. „Jest takie jedno miejsce, gdzie łoskoczą kuchenne windy, trzaskają drzwi, tłuką się naczynia; każde okno to usta matki nakazujące ulicy, aby zamilkła, jeździła na wrotkach gdzie indziej, wróciła do domu” – czytamy na początku opowiadania Najbardziej donośny głos. Tonto, syn Faith, bohaterki wielu opowiadań, drażni się przez okno ze swoim starszym bratem, przy okazji budząc niepokój w matce, że wychyli się zbyt mocno i wypadnie; pani Raftery w opowiadaniu Zainteresowanie życiem obserwuje przez okno rozwiązłą jej zdaniem Virginię, aby zniechęcić do niej syna, dla którego planuje inną przyszłość, a narratorka Niepokoju, starsza pani o cechach zbliżonych do samej autorki, instruuje przez okno młodego latynoskiego ojca obcesowo traktującego swoją córeczkę i zanim mu o tym powie, wygłasza słowa, które można bez trudu przypisać Grace Paley:
Synu – mówię – wychylając się o kolejne dwa czy trzy niebezpieczne cale w jego stronę. Synu, muszę ci powiedzieć, że szaleńcy zamierzają zniszczyć tę piękną planetę. Że mordowanie naszych dzieci przez tych ludzi musi napełniać pana smutkiem i przerażeniem, a teraz zakłóca nawet codzienne życie.
Przez okno w toalecie zostaje wyrzucona lub sama wyskakuje brutalnie zgwałcona nastolatka z Małej dziewczynki. Czasami zamiast przez okno bohaterowie obserwują toczące się życie z ławek, schodów przed domami, a nawet siedząc na drzewie.

 
Wesprzyj nas