„Historia XIX wieku. Przeobrażenie świata” Jürgena Osterhammela to książka, w której, pośród szeregu interesujących zagadnień, znalazło się również omówienie dawnych epidemii i sposobów walki z nimi.
Wszystko, z czym borykają się obecnie społeczeństwa, względem epidemii, już się kiedyś zdarzyło. Epidemie, będące stałą składową życia ludzkiego od zarania dziejów, w XIX wieku miały się w najlepsze – pomimo że niektóre zarazy z minionych wieków, takie jak epidemia dżumy i tyfusu, zostały częściowo okiełznane, to na ich miejsce pojawiły się nowe, siejąc strach i zamęt w większości krajów świata.
Wiązało się z nimi to wszystko, o czym czytamy w mediach dziś: niepokój ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się chorób, związane ze wzrastającą w owym czasie mobilnością ludzi, masowa niewiara w groźbę zachorowania, batalia o wynalezienie skutecznego leku, debaty o przymusowych szczepieniach zakończone w jednych krajach obowiązkiem podania szczepionki każdemu obywatelowi, a w innych odrzuceniem takiego rozwiązania przez władze.
Jakie błędy wówczas popełniono a jakie strategie okazały się skuteczne, jak ewoluowała kwestia szczepień, postrzeganych przez jednych jako wybawienie od ryzyka, a przez innych jako niepotrzebna ingerencja w organizm i kto lepiej wyszedł na swoich poglądach – o tym wszystkim można przeczytać w książce „Historia XIX wieku. Przeobrażenie świata” Jurgena Osterhammela, w rozdziałach poświęconych epidemiom tamtego czasu.
Książka ta, w swej potężnej objętości zawiera omówienie wszystkich istotnych kwestii dotyczących tytułowych czasów, o czym zapewne jeszcze państwu opowiemy, ale dziś podkreślam ten jeden, bardzo bieżący aspekt, gdy wszyscy szukają nowych rozwiązań, podczas gdy już przetestowane ma dla nas historia. Warto o nich przeczytać i pamiętać, że uczenie się na cudzych błędach boli mniej, niż na własnych. ■Agnieszka Kantaruk
XIX wiek jest odpowiedzią na większość wątpliwości jakie w naszych czasach raz za razem wypływają na powierzchnię z czego wniosek, że przeczytanie takiej książki wręcz powinno być obowiązkowe żeby mieć chociaż podstawy zrozumienia dla rzeczywistości obecnej.