W dawnych wiekach książki były towarem dostępnym jedynie dla pewnych środowisk – kościelnych, uniwersyteckich czy królewskich. Dziś natomiast zbierać książki i tworzyć biblioteczki domowe może dosłownie każdy z nas. Kiedy zaczęto tworzyć pierwsze prywatne księgozbiory i komu najbardziej się one przydawały?

Wnętrze Biblioteki Jagiellońskiej w Collegium Maius ok. 1880 r. Fot. Ignacy Krieger | Ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta KrakowaW średniowiecznej Polsce elitarną grupą, mogącą korzystać z dobrodziejstw książek i bibliotek, było jedynie środowisko kościelne i uniwersyteckie. Zbiory znajdowały się w klasztorach i na uniwersytetach. Jak nietrudno się domyślić, zbiory klasztorne składały się w głównej mierze z ksiąg liturgicznych, a uniwersyteckie – z dzieł literackich i naukowych.

Przełom nastąpił w XVI wieku, kiedy w Krakowie zaczęli działać wędrowni typografowie i pierwsze oficyny, tzw. drukarze krakowscy. Byli to pierwsi działający na terenie Polski drukarze; a że Kraków w tym czasie był zarówno dużym ośrodkiem kulturalnym, jak i akademickim, to popyt na książki był ogromny. Na fali tego zjawiska powstawały tam pierwsze książki drukowane po polsku i w dużych (na owe czasy) nakładach. Od tego też momentu książka zaczęła stawać się dostępna dla każdego, kto za nią zapłaci i będzie umiał z niej korzystać. Wśród szlachty i bogatego mieszczaństwa prywatna biblioteczka stawała się wtedy wyznacznikiem bogactwa i pozycji społecznej.

Stare księgi z biblioteki oo. Karmelitów w Krakowie | fot. Jacek DylągJednak z racji tego, że książka nadal była dobrem luksusowym i poszukiwanym, księgozbiory w pierwszej kolejności służyły elitarnym środowiskom naukowym i zawodowym – a dopiero w drugiej kolejności zbieractwu jako takiemu. Były to małe środowiska (nadal stosunkowo niewiele osób umiało czytać i pisać) i z reguły wszyscy się znali, ponieważ prywatne księgozbiory stawały się warsztatem pracy prawników, lekarzy, botaników czy urzędników. I oczywiście uczonych.

To zjawisko udostępniania prywatnych księgozbiorów wyewoluowało do prywatnych, płatnych czytelni i wypożyczalni książek. W księgozbiory zaczęły się także zaopatrywać ówczesne kawiarnie, a środowiska naukowe prowadziły wymianę rzadkich egzemplarzy między sobą. Działo się to w XVIII wieku i przybrało takie rozmiary, że w końcu utworzono pierwszą w Polsce bibliotekę narodową – Bibliotekę braci Załuskich. Od tego momentu możemy mówić o bibliotekach w takiej formie, która trwa do dzisiaj. Jan Grochocki

Dziękujemy Muzeum Historycznemu Miasta Krakowa za udostępnienie zdjęcia.
 

 
Wesprzyj nas