Bieszczady wciąż jawią się Polakom jako ostoja dla uduchowionych jednostek, miejsce mistycznych przeżyć, zapomniany przez Boga i ludzi świat.
Bieszczady wciąż jawią się Polakom jako ostoja dla uduchowionych jednostek, miejsce mistycznych przeżyć, zapomniany przez Boga i ludzi świat.
Maria Nurowska, jedna z najpoczytniejszych w Polsce pisarek prozy kobiecej ponownie zabiera czytelnika w Bieszczady. „Requiem dla wilka”, najnowsza powieść Nurowskiej jest bowiem kontynuacją rozgrywającej się w leśnej głuszy „Nakarmić wilki”. Na leśne drogi prowadzi tym razem Joanna Pasieczna, absolwentka łódzkiej filmówki, która przybywa w Bieszczady z zamysłem nakręcenia dokumentu na temat żyjącego na odludziu znanego reżysera. Traktowany przez nią z nabożną czcią filmowiec nie zgadza się wziąć udziału w projekcie ambitnej dziewczyny, a i ona – po spotkaniu z nim nie jest już tak entuzjastycznie nastawiona do swoich początkowych planów.
A jednak wraca w Bieszczady, choć nie z powodu reżysera. Zostaje nawet jego sąsiadką! Wszystko z powodu rąbka tajemnicy jaki został przed nią przypadkiem odkryty – Joanna dowiaduje się, że w nie do końca jasnych okolicznościach zginęła tutaj niedawno kobieta w jej wieku – Katarzyna, naukowiec zajmująca się badaniem zwyczajów wilczych stad. Postanawia dowiedzieć się co tak naprawdę wydarzyło się w bieszczadzkim lesie. Czytelnik zostaje jej towarzyszem w tych poszukiwaniach i nie można powiedzieć by była to zła rola. (O)
Maria Nurowska urodziła się w 1944 we wsi Okółek w Suwalskiem; ukończyła filologię polską i słowiańską na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutowała w roku 1974 na łamach miesięcznika “Literatura”. Jako wnuczka arystokraty, właściciela pałacu w Homlu, córka legionisty i żołnierki AK miała barwne dzieciństwo i młodość. Liczne echa tych lat i związane z nimi wątki zawiera w swojej twórczości. Opublikowała dotychczas kilkanaście powieści. Aktualnie jest jedną z najbardziej poczytnych pisarek w Polsce.
Maria Nurowska – Requiem dla wilka