W 1989 Ken Follett opublikował swoją najsłynniejszą książkę – sagę historyczno-przygodową Filary Ziemi, której fabułę osnuto wokół budowy fikcyjnej katedry Kingsbridge w XII-wiecznej Anglii.
Akcja Świata bez końca zaczyna się 200 lat później, w roku 1327. Spotykamy tu potomków Jacka i Toma, bohaterów tamtej sagi. Na tle barwnej panoramy średniowiecza w okresie wielkich przemian i dziesiątkującej społeczeństwo zarazy toczy się epicka opowieść o walce o władzę, pieniądze i wpływy, o tajemnicach i zbrodniach, o nauce burzącej fundamenty wiary, w której ludzkie emocje – miłość, nienawiść, pragnienie zemsty – odgrywają wiodącą rolę.
Caris jest córką zamożnego kupca Edmunda Woolera, handlującego wełną. Zakochany w niej Merthin, uzdolniony architekt i budowniczy – synem zubożałego szlachcica. Caris, kobieta wyemancypowana, pragnie leczyć ludzi, a nie realizować się jako matka i żona. Choć kocha Merthina, nie chce go poślubić. Zostaje posądzona o czary i grozi jej stryczek.
Godwyn, zakonnik, siostrzeniec Woolera, za pomocą podstępów i intryg zostaje przeorem klasztoru w Kingsbridge i zaczyna samowolne, okrutne rządy. W pędzie ku władzy nie zawaha się zdradzić tych, którzy pokładali w nim zaufanie. Gwenda, córka bezrolnego chłopa, walczy o zdobycie ukochanego mężczyzny, Wulfrica, próbującego odzyskać ziemię ojca. Wulfric staje się obiektem nienawiści brata Merthina, Ralpha, zwyrodnialca i mordercy, z czasem zdobywającego wielką władzę.
Ken Follett
Świat bez końca
Wydawnictwo Albatros
Premiera 23 listopada 2012
Zaloguj się i skomentuj. Pośród autorów komentarzy losujemy nagrody książkowe.
Zobacz więcej informacji
Witam! “Świat bez końca” przeczytałam po raz pierwszy kilka lat temu! I wtedy zostałam wciągnięta w niesamowity czas średniowiecznej historii o miłości,nienawiści, żądzy władzy,tajemnicach i intrygach ! Nie mogłam się oderwać od czytania i im bliżej było końca książki to dawkowałam sobie czytanie aby z Folletem się nie rozstać!! Gdy przeczytałam “Świat bez końca” zdobyłam wtedy “Filary Ziemi” i własnie wtedy cała historia Kingsbrigde nabrała jasności, wszystko się ułożyło! Bardzo polecam te pozycje Kena Folleta są doskonałe do czytania na długie zimowe wieczory!
chcę to przeczytać, ale jakoś nie mogę się zebrać.
Fakt, dwie grube księgi, ale warto!