Blisko 900 osób zjechało do Wrocławia na Literacki Woodstock. Pod taką nazwą odbywa się w dniach 27 – 31 lipca 2016 we Wrocławiu – Światowej Stolicy Książki UNESCO, Europejskiej Stolicy Kultury – Zlot Dyskusyjnych Klubów Książki. Rok 2016 to rok jubileuszowy dla DKK, które świętują właśnie swoje dziesięciolecie.

Literacki Woodstock
Dyskusyjne Kluby Książki na przestrzeni dekady zdołały opanować całą Polskę. Obecnie działa ich w kraju aż 1494, skupiają blisko 14 000 osób. Zasada ich działania jest bardzo prosta: miłośnicy książek spotykają się regularnie, by omawiać przeczytane lektury, a całe przedsięwzięcie ma pod swoją pieczą Instytut Książki.
Gdy w pierwszym roku działalności klubów doliczyliśmy się ich 290, wydawało nam się, że to dużo… – zamyśla się Elżbieta Kalinowska, zastępca dyrektora ds. programowych w Instytucie Książki. – Obecnie każdego roku kupujemy dla klubów średnio 2500 tytułów, co daje mniej więcej 20 000 woluminów. Kluby wymieniają się książkami, a kiedy zostaną już „wyczytane”, przekazujemy je na cele społeczne – dodaje.

Po dziesięciu latach działalności przyszedł czas na kolejny ogólnopolski zlot klubowiczów (pierwszy odbył się w roku 2008 – przyp. red.). Przedpołudnia uczestnicy zlotu spędzali na wykładach pod hasłem „Niezbędnik moderatora”. To pasmo poświęcone ukazaniu najnowszych trendów w światowej literaturze, najciekawszych konkretnych pozycji, po które warto sięgnąć. Słuchacze skwapliwie notowali podpowiedzi prelegentów, dopytywali. Prawdziwe oblężenie przeżył Marcin Baran, poeta, eseista, dziennikarz, który wystąpił z tematem “Świetne a przegapione”.
Jak przyznał, miał dylemat, co wybrać do prezentacji. –Trudno było zgadnąć, co byłoby dla takiej publiczności interesujące, publiczności wymarzonej, która z czytania uczyniła istotny element swojego życia, takiej odświętnej codzienności – mówił Marcin Baran. –Zdecydowałem się na to, co sam lubię czytać, co tkwi w kącie mej duszy jako rzeczy ulubione, ale nieznane w sposób oczywisty. Wybór padł na powieści Krzysztofa Jaworskiego, Jakuba Szapera i opowiadania Ernesta Hemingwaya. Obaj polscy autorzy chyba nie bardzo załapali się na świadomość czytelniczą, a Hemingway to przykład, jak upływający czas przysypuje to, co było (i jest) niezwykłym kunsztem literackim, wrażliwością, wydobyciem spraw istotnych dla człowieka. Nie chciałem wyłącznie opowiadać o tych książkach własnymi słowami, stąd przeczytałem kilka fragmentów. Po reakcji słuchaczy mam wrażenie, ze zasiałem dobre ziarno – dodaje.
Literacki Woodstock
Uczestnicy zlotu mieli nie lada dylemat, by wybrać najciekawszy dla siebie wykład. Wszystkie, niestety, odbywały się w tym samym czasie, w sąsiadujących namiotach. Panie Urszula i Grażyna przysiadły w cieniu namiotu, z którego dobiegały właśnie słowa Marcina Barana. Przyjechały z Klubu przy bibliotece w Łopienniku Górnym z powiatu Krasnystaw. –W naszym powiecie są tylko dwa DKK. Nasz, istniejący od trzech lat, tworzą starsze panie, które najczęściej sięgają po polską literaturę lekką, przyjemną, pozwalającą na chwilę wytchnienia od obowiązków codzienności. Dla naszych pań wyjście do klubu to nie tylko rozmowy o książkach, ale okazja by zrobić fryzurę, makijaż i spotkać się przy herbacie i słodkościach (same pieką). Patrząc na zainteresowania klubowiczek, poprzedniego dnia wybrałyśmy panel o literaturze dla kobiet. To była świetna okazja do podyskutowania, wymiany doświadczeń– dodają.
Literacki Woodstock
Prawdziwą gratką dla woodstokowiczów stanowiły spotkania autorskie. Organizatorzy zaprosili znakomitych gości, wśród których znaleźli się Jacek Dehnel, Grażyna Jagielska, Anna Janko, Michał Rusinek, Mariusz Urbanek czy Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Pierwszego dnia spotkań autorskich tłum wypełnił namiot, gdzie pod hasłem “Opisanie światów” gośćmi byli Wojciech Jagielski i Jacek Hugo-Bader. Niezwykle gorące powitanie zagłuszyło wręcz dyskusję toczącą się w sąsiednim namiocie… Równie ogromne zainteresowanie towarzyszyło spotkaniu z Kryminalistami – Marcinem Wrońskim i Markiem Krajewskim.

Jak powiedział nam jeszcze przed rozmową z czytelnikami Marcin Wroński, sam czuje się niemalże członkiem DKK; ponad połowa jego spotkań autorskich ma miejsce właśnie w Klubach. – Cenię je sobie ogromnie, gdyż zawsze padają wnikliwe pytania, świadczące o dogłębnej lekturze, poprzedzonej dyskusją w gronie klubowym. Uczestnicy są zawsze przygotowani, nierzadko sięgają po specjalnie przygotowane notatki – dodaje Marcin Wroński.
Literacki Woodstock
Dekada literackich dyskusji pokazała, że czytelnicy nie tylko są dobrze przygotowani do omawiania lektur, ale mają też swoich ulubionych pisarzy. –Podczas Zlotu przyznaliśmy wyróżnienia dla autorów dziesięciolecia, to znaczy tych, którzy byli najczęściej czytani – kontynuuje Elżbieta Kalinowska. – W kategorii literatura piękna otrzymali ją Wiesław Myśliwski i Jacek Dehnel, w kategorii literatura faktu – Jacek Hugo-Bader, a w kategorii literatura dla dzieci i młodzieży – Barbara Kosmowska. Byliśmy ciekawi, jak dobrze nasi klubowicze znają książki tych autorów – podczas gali czytaliśmy minutowe fragmenty, a publiczność miała odgadnąć, co to za książka i jakiego autora. Odgadywano błyskawicznie – dodaje.

Literacki Woodstock stał się okazją do wymiany doświadczeń i opinii pośród członków różnych klubów, a możliwość spotkania w jednym miejscu wielu znakomitych pisarzy sprawiła, że do Wrocławia zjechało wielu miłośników książek. To plenerowe spotkanie potrwa do niedzieli, część spotkań przewidzianych w programie jest otwarta dla wszystkich zainteresowanych.
Beata Kaniewska

Szczegółowy program wydarzenia
Informacje na temat DKK, m.in. jak założyć klub

zdjęcia: Krzysztof Kaniewski

 

Literacki Woodstock

 
Wesprzyj nas